Konflikt chińsko-indyjski. Ekspert: wydaje się, że sytuacja na chwilę wymknęła się spod kontroli
- Chińscy dyplomaci są wychowani w kulcie "całych Chin" - uważają, że wszystkie terytoria, które kiedyś były chińskie, cały czas im się należą. Tak też działają - mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Zalewski z Instytutu im. Michała Boyma.
2020-06-18, 21:30
We wtorek doszło do starć pomiędzy żołnierzami z Chin i Indii. Do wymiany ognia doszło na spornym odcinku granicy chińsko-indyjskiej w Dolinie Galwan. Indyjska armia poinformowała, że zabitych zostało 3 żołnierzy tego kraju. Rzecznik chińskiego MSZ stwierdził zaś, że nie ma wiedzy o żadnym zajściu na granicy z Indiami. Pojawiają się jednak informacje, że śmierć mogli ponieść także żołnierze chińskiej armii. Hu Xijin, redaktor naczelny dziennika "Global Times", który uznawany jest za propagandową tubę władz, napisał w jednym z mediów społecznościowych, że w starciach w Dolinie Galwan ucierpieli także Chińczycy. Obydwie strony obwiniają się o naruszenie granicy. Według strony indyjskiej w Dolinie Galwan doszło do brutalnych starć. Indie poinformowały o śmierci oficera i dwóch żołnierzy. Napięta sytuacja w tym regonie utrzymuje się już od kilku tygodni. Zarówno Chiny, jak i Indie skierowały na sporny obszar dodatkowe oddziały żołnierzy.
Powiązany Artykuł

Indie znów odrzuciły ofertę mediacji prezydenta Trumpa w sporze z Chinami
"Sytuacja wymknęła się spod kontroli"
Jak mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Zalewski, ekspert ds. polityki i gospodarki Indii wyjaśniał, że to typowy konflikt graniczny "między dwoma państwami, które w swojej historii nie zdołały delimitować granic, tzn. obie strony roszczą sobie pretensje do terytorium po drugiej stronie". Gość zaznaczył, że ta granica sporna ma ok. 3500 km. - W związku z tym, miejsc, w których może dojść do walk, jest dużo, podobnie jak potencjalnych dynamitów, które mogą to rozsadzać - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Posłuchaj
Jak mówił Krzysztof Zalewski, "w tym konkretnym konflikcie jest podejrzenie, że to Chiny były stroną atakującą, zaś ze strony indyjskiej - podejrzenie, że wciągnęli w pułapkę żołnierzy i że zginęło ich około 20". - Według jednej z gazet indyjskich, zginęło 40 chińskich żołnierzy. Strona chińska milczy na ten temat. Nie wiemy, jak duże są te straty, a to po tym moglibyśmy oszacować, czy to wypadek przy pracy, czy elementy wielkiej polityki - powiedział gość Polskiego Radia.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Akcja Chin w pobliżu Tajwanu. Myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną wyspy
Podkreślił, że w myśl jego roboczej hipotezy, "to element polityki Chin, które się rozpychają". - Wiadomo, co się dzieje w Hongkongu: Chiny chcą odzyskać kontrolę nad - jak im się wydaje - swoim zbuntowanym miastem, co chwila dochodzi do incydentów na Morzu Południowo-Chińskim. Z naszego punktu widzenia Chiny są agresywne. Chińscy dyplomaci są jednak wychowani w kulcie "całych Chin" - uważają, że wszystkie terytoria, które kiedyś były chińskie, cały czas im się należą. Tak też działają - ocenił Krzysztof Zalewski. - Wydaje się, że ten poniedziałkowy konflikt był niezamierzony, że sytuacja wymknęła się spod kontroli - podkreślił.
Trudna delegalizacja Antify
W drugiej części "Świata w powiększeniu" - o zapowiedziach wpisania Antify na listę organizacji terrorystycznych. Jak mówił w Polskim Radiu 24 dr Sławomir Ozdyk, specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego, "Antifa jest częścią ruchu »lewicowych autonomistów«, do którego należą różnego rodzaju ugrupowania, od lewej, do lewackiej strony sceny politycznej". Jak mówił, jej celem jest zniszczenie kapitalizmu.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Donald Trump zapowiada uznanie Antify za organizację terrorystyczną
Posłuchaj
REKLAMA
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Krzysztof Zalewski (Instytut im. Michała Boyma), dr Sławomir Ozdyk (specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego)
Data emisji: 18.06.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 19.33
mbl
REKLAMA