"Kpina z logiki". Kaleta o odrzuceniu pozwu wyborczego przeciwko Trzaskowskiemu

To jest niezła kpina z logiki - napisał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta odnosząc się do decyzji sądu, który oddalił wniosek komitetu wyborczego Andrzeja Dudy o nakazanie Rafałowi Trzaskowskiemu sprostowania słów o tym, że prawie milion osób straciło pracę.

2020-06-23, 00:13

"Kpina z logiki". Kaleta o odrzuceniu pozwu wyborczego przeciwko Trzaskowskiemu
Rafał Trzaskowski na wiecu wyborczym. Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Kandydat KO na prezydenta 14 czerwca na rynku we Wrocławiu mówił: "Dzisiaj w Polsce prawie milion osób straciło pracę". - I też pytam pana prezydenta: dlaczego nie stoi Pan przy wszystkich tych, których rząd pozostawił samym sobie? Co Pan zrobił dla tych wszystkich, którzy dzisiaj tracą pracę? - kontynuował Trzaskowski, adresując pytanie do Andrzeja Dudy.

Powiązany Artykuł

t1200pap.jpg
"Kompletnie się z nim nie zgadzamy". Sztab prezydenta odwoła się od orzeczenia sądu ws. Trzaskowskiego

Komitet wyborczy prezydenta Dudy pozwał w piątek za te słowa Trzaskowskiego w trybie wyborczym, domagając się sprostowania we wszystkich głównych mediach oraz na portalach społecznościowych. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił oddalić ten wniosek. Decyzja sądu jest nieprawomocna, komitet wyborczy Dudy zapowiedział już zażalenie.

"Kpina z logiki"

"To jest niezła kpina z logiki. Pani Sędzia uznała, że faktycznie Trzaskowski skłamał, ale jednocześnie nie może prostować tego kłamstwa, bo jest to tak nieprawdopodobne kłamstwo, że trudno zarzucić kłamstwo, bo się troszczy o bezrobotnych i konstytucję" - napisał w poniedziałek wieczorem na Twitterze Kaleta komentując to orzeczenie.

Na wiecu mówi się inaczej

W uzasadnieniu poniedziałkowego postanowienia sędzia Anna Tyrluk-Krajewska wskazała m.in., że istotne dla oceny wypowiedzi "dzisiaj w Polsce prawie milion osób straciło pracę" jest to, że "zdanie to zostało wypowiedziane podczas wiecu czyli w warunkach, w których podmiot wypowiadający sie operuje krótkimi, prostymi zdaniami i hasłami, zaczerpniętymi często z mowy potocznej, szybkim przekazem, który ma trafić do słuchacza (...), konkretnym, zwięzłym językiem, z uwzględnieniem panującej atmosfery i reakcji zgromadzonych".

Powiązany Artykuł

Trzaskowski-11.jpg
Odrzucony pozew przeciwko Trzaskowskiemu. Lisicki: przykład na upolitycznienie sądownictwa

- W wypowiedziach innych niż materiały wyborcze, szczególnie podczas wieców z wyborcami, dopuszczalne są hiperbole słowne, figury retoryczne, wypowiedzi przejaskrawione i prowokacyjne - zaznaczył sąd.

REKLAMA

Akcentujące "dzisiaj"

Jak ocenił sąd w rozważanej wypowiedzi Trzaskowskiego, "rozpoczęcie zdania od słowa »dzisiaj« nie ma większego znaczenia dla sensu wypowiedzi". - 14 czerwca br. nie miało miejsca żadne zdarzenie, które spowodowałoby utratę pracy przez milion ludzi w naszym kraju - dodał.

- W ocenie sądu użycie słowa "dzisiaj" miało zaakcentować dalszą część wypowiedzi i skupić uwagę zgromadzonych, przy czym co istotne, po użyciu tego słowa była przerwa wymuszona głosami i oklaskami zgromadzonych - wskazała sędzia Tyrluk-Krajewska.

Matematyka sądu

Powiązany Artykuł

fogiel radosław pap_20200221_0OF 1200.jpg
"Słowo »przepraszam« byłoby na miejscu". Fogiel o fałszywym oskarżeniu wobec sztabu Andrzeja Dudy

W związku z tym - jak kontynuował sąd - po pominięciu słowa "dzisiaj" pozostaje zdanie: "W Polsce prawie milion osób straciło pracę". Jak zaznaczył zaś sąd, z danych MRPiPS wynika, że w maju br. zarejestrowanych było 1 mln. 11 tys. 718 bezrobotnych.

- Skoro w maju 2020 roku przeszło milion osób było zarejestrowanych jako bezrobotni, to co najmniej milion osób straciło - w którymś momencie czasu w przeszłości - pracę, co oznacza, że przekazana w wypowiedzi informacja była prawdziwa - uznał sąd.

Później doprecyzował

Ponadto - w ocenie sądu - nie było też przesłanek, aby wypowiedź Trzaskowskiego odczytywać w odniesieniu do skutków pandemii na rynku pracy w Polsce. Kandydat KO w swej wypowiedzi - jak wywodził sąd - m.in. odniósł się do górników, informując, że 15 tys. z nich pozostaje bez pracy, a nie jest to związane z COVID-19.

Czytaj także:


Z kolei, jak kontynuował sąd, na jednym z kolejnych wieców, we Włocławku 19 czerwca, Trzaskowski wskazał na aktualną liczbę zarejestrowanych bezrobotnych w Polsce. - Skoro uczestnik w kolejnych wypowiedziach doprecyzował stanowisko, nie ma aktualnie potrzeby dalszego prostowania wypowiedzi - podkreśliła sędzia.

Powiązany Artykuł

Trzaskowski twitter 1200.jpg
"Trzaskowski skłamał". Politycy PiS wyliczają niespełnione obietnice prezydenta Warszawy

W poniedziałkowym procesie wyborczym przed SO jako dowód odtworzono dwa nagrania – jedno z Wrocławia, pokazujące wypowiedź Trzaskowskiego w szerszym kontekście, drugie z Włocławka z 19 czerwca.

REKLAMA

Tak samo prawdziwe

- Stwierdzenie Rafała Trzaskowskiego, że dzisiaj w Polsce straciło pracę milion osób, jest tak samo prawdziwe, jak stwierdzenie, że w dniu kiedy ministrem w rządzie PO-PSL został Rafał Trzaskowski pracę straciło ponad 2 mln Polaków - powiedział po decyzji sądu pełnomocnik sztabu prezydenta Krzysztof Sobolewski.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej