Kopalnia w Rudzie Śląskiej kolejnym ogniskiem koronawirusa. Wszyscy górnicy przejdą badania
Kopalnia Bielszowice w Rudzie Śląskiej jest kolejnym ogniskiem epidemii koronawirusa w górnictwie – potwierdziły badania przesiewowe części załogi. Minionej doby wśród załogi kopalni przybyło 125 przypadków zakażenia. W poniedziałek rozpoczną się badania pozostałych 1,4 tys. pracowników.
2020-07-26, 15:17
Kopalnia Bielszowice to część kopalni Ruda, należącej do Polskiej Grupy Górniczej. W ostatnim tygodniu obserwowano tam systematyczny wzrost zakażeń SARS-COV-2, stąd w piątek pobrano wymazy do badań od 500 pracowników zakładu.
Otrzymane w niedzielę wyniki potwierdziły kolejne przypadki zachorowań – ich liczba wzrosła do 241, wobec 116 raportowanych w sobotę. Służby wojewody śląskiego, w porozumieniu z władzami PGG, zdecydowały o badaniach kolejnych górników z Bielszowic.
Powiązany Artykuł
Ministerstwo Zdrowia: blisko 33 tys. osób wyzdrowiało. Są nowe zakażenia COVID-19
- Badania pracowników ruchu Bielszowice potrwają od poniedziałku do środy. W sumie przebadanych zostanie ok. 1,4 tys. osób – trwa ustalanie szczegółowego harmonogramu pobierania wymazów. Punkty wymazowe będą zlokalizowane przed kopalnią – powiedział rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski.
REKLAMA
Wzrost zachorowań w kopalni w Rybniku
Łącznie od początku epidemii do niedzieli w kopalniach PGG koronawirusem zaraziło się 2285 pracowników (od soboty wzrost o 148 przypadków), z których 1900 (83,2 proc.) wyzdrowiało - od soboty przybył jeden ozdrowieniec. Choruje 385 osób, a 522 są w kwarantannie – od soboty liczba pracowników objętych kwarantanną wzrosła o blisko 100.
Wzrost zachorowań zanotowano też minionej doby w innej należącej do PGG kopalni – Chwałowice w Rybniku, gdzie od soboty przybyło 16 nowych przypadków SARS-CoV-2 – obecnie jest ich 64. Także w Chwałowicach w miniony piątek w ramach badań przesiewowych przetestowano ok. 300 górników.
- Wiceminister zdrowia: w szpitalach jednoimiennych planujemy skonsolidować opiekę wysokospecjalistyczną
- Coraz więcej pasażerów nie zakrywa ust i nosa w komunikacji zbiorowej. Warszawski ratusz podjął kroki
Rudzka kopalnia Bielszowice to kolejne potwierdzone w ostatnim czasie ognisko zakażeń koronawirusem w górnictwie. Innym jest prywatna Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. W minioną środę przetestowano tam – w ramach badań przesiewowych - ponad 300 górników, potwierdzając zakażenie u 72 osób.
REKLAMA
Prawie 7 tys. pracowników zakażonych
Decyzją wojewody śląskiego w najbliższy wtorek wymazy do badań będą pobrane od kolejnych 300 górników z tego zakładu. Od początku epidemii do soboty w Silesii zachorowało 191 osób, z których 28 wyzdrowiało – chorują 163 osoby, a 116 jest w kwarantannie.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej od piątku nie odnotowano nowych zakażeń - zakaziło się dotąd 4014 osób, a wyzdrowiały 3824 (prawie 95,4 proc.). 37 pracowników JSW jest nadal w kwarantannie. Choruje 185 osób.
Ogółem od początku epidemii do niedzieli koronawirusem zaraziło się 6889 pracowników trzech górniczych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, z których 6314 wyzdrowiało (91,6 proc.).
REKLAMA
kad
REKLAMA