"Boją się wyjść na ulice". Co piąta kobieta w Niemczech była molestowana
Niemieckie dziewczęta i kobiety nie czują się bezpiecznie w swoim kraju - donosi "Deutsche Welle". Co piąta mieszkanka takich miast jak Berlin, Hamburg, Kolonia czy Monachium, była już co najmniej raz molestowana albo "czuła się obserwowana lub zagrożona".
2020-08-14, 10:23
Niemiecki portal cytuje wyniki badań dotyczące poczucia bezpieczeństwa kobiet w dużych miastach. Jednoznacznie wynika z nich, że kobiety boją się wyjść na ulice, bo są molestowane seksualnie, czują się obrażane i śledzone.
Powiązany Artykuł
![antysemityzm 1200 shutterstock.jpg](http://static.prsa.pl/images/eac980b4-fb29-44fa-8eac-2f9f65ccd5ae.jpg)
Niemiecki kontrwywiad przestrzega: w kraju rośnie antysemityzm, sytuacja jest fatalna
Badanie przeprowadzono na początku 2020 roku na grupie tysiąca dziewcząt i kobiet w wieku od 16 do 71 lat. Miały one zaznaczać na mapie miejsca, gdzie czują się niebezpiecznie. I tak najczęściej wskazywano na ulice wielkich miast. Zagrożenie odczuwają również w komunikacji publicznej i zielonych terenach miejskich.
"Powodem poczucia niepewności są przede wszystkim spotkania po drodze z grupami osób będących pod wpływem alkoholu lub narkotyków, ponadto źle oświetlone drogi i parki, wreszcie opuszczone okolice, gdzie w razie potrzeby nie można się spodziewać nadejścia pomocy" - podaje DW.
Przerażające statystyki
Z analizy wynika, iż co piąta uczestniczka badania padła już raz ofiarą gwałtu, była śledzona lub zagrożona. Jednak statystyki nie obejmują wszystkich zdarzeń. - Wiele dziewcząt i kobiet ze wstydu nie składa w takich przypadkach doniesienia na policję - powiedział Mirko Streiber, szef Krajowego Urzędu Kryminalnego w Hamburgu.
REKLAMA
Aktywiści domagają się od władz miast "podjęcia koniecznych kroków, w tym np. więcej lub lepszego oświetlenia czy zlikwidowania w parkach mrocznych kątów". - Ale równie ważne jest odejście od ról przypisanych każdej płci, które ciągle jeszcze sugerują wielu chłopcom i mężczyznom, że molestowanie kobiet jest całkowicie w porządku - powiedziała Maike Röttger, szefowa jednej z organizacji pozarządowych.
Niemcy są jednym z państw, które ratyfikowały konwencję stambulską.
TVP Info, dw.com
REKLAMA