3 lata od tragedii Nangar Khel. Wyroków nadal nie ma

16 sierpnia 2007 roku polscy żołnierze przeprowadzili ostrzał z ciężkiego karabinu maszynowego oraz granatami możdzierzowymi wioski Nangar - Khel.

2010-08-16, 07:00

3 lata od tragedii Nangar Khel. Wyroków nadal nie ma

Cztery granaty spadły na zabudowania, w wyniku czego śmierć poniosło sześć osób, a trzy zostały ciężko ranne. Wśród poszkodowanych znajdowały się kobiety i dzieci.Ciężko rannych przewieziono później na leczenie do Polski, a rodzinom zabitych wypłacono odszkodowania.

Wcześniej tego samego dnia na skutek wjechania na minę pułapkę koło Nangar - Khel zostały uszkodzone dwa pojazdy wojskowe. Kilka godzin po tym zdarzeniu na miejsce wybuchu skierowano polski patrol. Jego uczestnicy twierdzili że zostali ostrzelani przez napastników, którzy wycofali się następnie do wioski Nangar - Khel. Później członkowie patrolu oświadczyli, że współrzędne do ostrzału moździerzowego dostali od dowódcy bazy, a trafienie budynków w wiosce mogło być wynikiem błędu w obsłudze moździerza lub wadliwego sprzętu.

Według ustaleń prokuratora przebyłego na miejsce zdarzenia, patrolowi nic nie zagrażało, nie zaatakowali go ani partyzanci, ani miejscowa ludność. Siedmiu żołnierzom postawiono zarzuty złamania prawa wojennego. Zostali aresztowani, sześciu z nich groziła kara pozbawienia wolności do lat 12, a jednemu 25 lat więzienia. W czerwcu 2008 roku trzech żołnierzy, dwóch oficerów i dwóch podoficerów zostało zwolnionych z aresztu.

Do dziś sprawa nie została wyjaśniona, nie zapadły żadne wyroki. W 2008 roku prokuratura zamknęła śledztwo i skierowała akt oskarżenia do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd postanowił jednak o zwróceniu sprawy do prokuratury. W grudniu 2008 roku izba wojskowa Sądu Najwyższego uchyliła tę decyzję i nakazała rozpoczęcie procesu. Na początku 2009 roku wojskowa prokuratura zamknęła dwa z 11 śledztw związanych z głównym dochodzeniem, uznając że nie doszło do popełnienia przestępstwa.

REKLAMA

rk,Inormacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej