Nocne burze: kilkaset piorunów w kilkanaście minut
Na ulicach leżą bilboardy, dachówki i połamane drzewa, nie kursuje komunikacja miejska.
2010-08-17, 05:30
Kolejne nawałnice dewastują północną i wschodnią Słowację. Potężna burza przeszła nad Koszycami. Na ulicach leżą bilboardy, dachówki i połamane drzewa, nie kursuje komunikacja miejska, zerwany dach zatarasował wejscie do miejskiego szpitala im Ludvika Pastera w centrum miasta.
W centrum Koszyc na ulicach leżą nie tylko konary drzew ale i całe konstrukcje dachów. Strażacy uwalniali ludzi z rozbitych samochodów, na które, podczas jazdy, spadły drzewa. W ciągu kilkunastu minut w miasto uderzyło kilkaset piorunów.
Ogrom zniszczeń nie jest jeszcze znany. W usuwaniu szkód w północnej, środkowej i wschodniej Słowacji pomaga wojsko. Drogi patrolują setki policjantów, sciągniętych z całego kraju.
Szef MSW Daniel Lipszyc zaapelował do ludności o zachowanie spokoju. Policja prosi kierowców, którzy przejeżdżają tranzytem przez Słowację, o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach. Wiele połączeń komunikacyjnych blokują drzewa. Inne zalały wezbrane rzeki. Zniszczone są mosty. Spadające skały zablokowały międzynarodowe połączenie z Polski pod Strecznem na odcinku z Martina do Zyliny. Zablokowana jest równiez międzynarodowa droga D-1 z Preszova do Koszyc.
REKLAMA
kh
REKLAMA