Bez zarzutów dla mężczyzny, który groził granatem
60-latek został przesłuchany w charakterze świadka.
2010-08-19, 10:23
Mężczyzna zatrzymany wczoraj przed Pałacem Prezydenckim z rozbrojonym granatem został przesłuchany w charakterze świadka. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Maciej Karczyński powiedział IAR, że według opinii biegłych 60-latek miał przy sobie pojedyncze elementy broni, których posiadanie nie podlega wedle kodeksu karze.
Wczoraj przed południem 60-letni mieszkaniec Warszawy Andrzej K. podszedł do przeciwników przeniesienia krzyża. Według ich relacji groził im, pokazując granat. Mężczyznę obezwładnili wezwani na miejsce policjanci.
Po zatrzymaniu mężczyzny policja przeszukała jego mieszkanie, w którym znaleziono pojedyncze elementy broni. Maciej Karczyński powiedział, że funkcjonariusze ustalają kolejnych świadków zdarzenia.
to
REKLAMA
REKLAMA