Korupcja w Warszawie. Były burmistrz dzielnicy Włochy Artur W. usłyszał zarzut przyjęcia łapówki
- Były burmistrz dzielnicy Włochy Artur W. usłyszał w piątek zarzut przyjęcia korzyści majątkowej od prezesa jednej z warszawskich spółek, w postaci samochodu. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - przekazała rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej prok. Aleksandra Skrzyniarz.
2020-09-04, 13:00
- Przesłuchanie Artura W. rozpoczęło się w piątek rano w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie
- Mężczyzna został doprowadzony z aresztu śledczego na Białołęce
- Został mu przedstawiony zarzut przyjęcia łapówki od prezesa jednej z warszawskich spółek
Według Prokuratury Okręgowej w Warszawie Tomasz S. miał w 2019 roku udzielić byłemu burmistrzowi dzielnicy Włochy korzyści majątkowej "w postaci nieodpłatnego udostępnienia samochodu marki Mercedes-Benz".
Dodatkowym profitem – jak wynika z ustaleń Prokuratury Okręgowej w Warszawie – miało być również opłacenie ubezpieczenia tego pojazdu oraz opłat za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego.
Artur W. nie przyznał się do postawionego mu w piątek zarzutu. Przesłuchiwany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie odmówił składania wyjaśnień. Do zarzutów nie przyznał się także zatrzymany w czwartek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne biznesmen Tomasz S., ani Krzysztof K., któremu prokurator przedstawił zarzut składania fałszywych zeznań. Ustalono, że mężczyzna - przesłuchiwany na okoliczność udostępniania byłemu burmistrzowi samochodu - zeznał nieprawdę.
Na obecnym etapie śledztwa prokuratura nie informuje, jakie dokładnie korzyści miał osiągnąć Tomasz S. z przekupienia burmistrza Włoch.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Afera reprywatyzacyjna w Warszawie. Sześć osób z zarzutami, w tym były burmistrz Włoch
Przyłapany na gorącym uczynku
Prokurator zastosował wobec Krzysztofa K. wolnościowe środki zapobiegawcze, a decyzja o środkach wobec Tomasza S. uzależniona była od treści wyjaśnień Artura W. W piątek, po przesłuchaniu byłego burmistrza Włoch zapadła decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla Tomasza S.
Pod koniec października ub. r. Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zatrzymaniu w Warszawie dwóch mężczyzn uwikłanych w korupcyjny proceder. Jednym z nich był Artur W., wówczas burmistrz warszawskiej dzielnicy Włochy. Jak wynikało z informacji CBA, został zatrzymany na gorącym uczynku tuż po przyjęciu 200 tys. zł łapówki.
- Medyczna marihuana za łapówkę. Nieoficjalnie: jeden z zatrzymanych kandydował do Sejmu z list PSL
- Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Kędzierzyn-Koźle. Chodzi o przetargi
Według CBA, Artur W. wziął pieniądze od przedsiębiorcy budowlanego Sabriego B. W zamian za łapówki miał wydawać korzystne dla biznesmena decyzje administracyjne. Prokuratora przedstawiła Arturowi W. zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w postaci 200 tys. zł w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień.
Obaj podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące. Areszt był kilkakrotnie przedłużany. W lipcu Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Sabri B. może opuścić areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 2 mln zł. Artur W. wciąż pozostaje w areszcie.
ks
REKLAMA