Nawałnice uderzyły w nocy. Zalane ulice, brak prądu
W Kujawsko-Pomorskiem drzewo przygniotło samochód z pasażerami – na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Na Pomorzu spadł grad wielkości śliwek.
2010-08-23, 10:30
Na skutek uszkodzeń trafostacji i linii energetycznych prądu zostali pozbawieni mieszkańcy kilku miejscowości w powicie zielonogórskim i samym mieście, m.in. w jego centrum.
Jak poinformowała PAP Anna Bezaniku z Enei Operatora Sp z o.o. w Zielonej Górze, służby energetyczne od nocy usuwają awarie, trwa wycinka drzew i konarów, które spadły na linie oraz naprawa uszkodzonych trafostacji i połamanych słupów.
Dodała, że trudno oszacować, ilu odbiorców nie ma obecnie prądu, gdyż części z nich podłączono zasilanie awaryjnie.
Burze w Kujawsko-Pomorskiem
Po ulewie połączonej z silny wiatrem połamanych jest wiele konarów drzew, uszkodzone są dachy.
W rejonie Golubia-Dobrzynia jedno z drzew przygniotło jadący samochód, którym podróżowała matka z dzieckiem. Konar uwięził oboje wewnątrz. Dziecko z samochodu wyciągnęła policja, kobietę musiała z samochodu uwolnić straż pożarna.
W Śliwiczkach koło Tucholi wskutek uderzenia pioruna zapalił się pusty budynek inwentarski.
Grad zasypał Pomorze
Połamane drzewa, zalane piwnice, samochody uszkodzone od gradu wielkości śliwek – to skutki potężnych nawałnic, jakie przeszły w niedzielę nad Pomorzem. Najbardziej ucierpiały powiaty słupski, wejherowski i pucki.
W Gdańsku od uderzenia pioruna zapaliły się dwa budynki.
Burze przeszły też w nocy i nad ranem nad Mazowszem i Warszawą.
agkm, PAP, Gazeta Lubuska
REKLAMA