Tadeusz Kościński o polskich finansach: są bardzo zdrowe, a wydatki ratują miejsca pracy i wspierają inwestycje
- Budżet państwa jest przygotowany na kryzys, a finanse publiczne są bardzo zdrowe - ocenił w środę w Karpaczu minister finansów Tadeusz Kościński.
2020-09-09, 15:52
Szef resortu finansów, który wziął udział w jednym z paneli dyskusyjnych organizowanych w ramach odbywającego się w Karpaczu Forum Ekonomicznego, podkreślił, że podejmowane dotąd przez polski rząd działania związane z walką z kryzysem gospodarczym spowodowanym epidemią są "kupieniem mostu, który pozwoli przejść przez kryzys". Dodał przy tym, że kolejny ogólnokrajowy lockdown jest bardzo mało prawdopodobny.
Powiązany Artykuł
Minister finansów: konsumpcja prywatna i publiczna oraz eksport głównymi motorami wzrostu gospodarczego
Budżet państwa przygotowany na kryzys związany z koronawirusem
Kościński ocenił, że budżet państwa jest przygotowany na kryzys, a finanse publiczne "są bardzo zdrowe".
Resort finansów zakłada, że w całym 2020 r. PKB obniży się o 4,6 proc., wobec wzrostu o 4,1 proc. rok wcześniej i wzrostu 3,7 proc. zakładanego w ustawie budżetowej na 2020 r. Deficyt budżetu państwa ma wynieść 109,3 mld zł.
Spory deficyt, ale znowu zaczynają rosnąć wpływy podatkowe
- Można powiedzieć, że to duży deficyt, ale musimy spojrzeć na jego składowe. Po pierwsze podatki – mniejsze wpływy do budżetu spowodowane odroczeniem podatków czy umorzeniem niektórych obowiązków podatkowych - zauważył. Szef resortu finansów podkreślił jednak, że każdy miesiąc przynosi coraz większe wpływy podatkowe.
Budżet musi ponosić większe koszty ratowania miejsc pracy, wzrosły też wydatki na służbę zdrowia
Wśród składowych rzutujących na rozmiar deficytu budżetowego w tym roku, Kościński wskazał też na związane z epidemią wydatki na służbę zdrowia oraz na ratowanie miejsc pracy i płynności firm. - Wierzę (...), że w przyszłości nie będzie to już potrzebna pomoc w takiej skali - powiedział minister.
Powiązany Artykuł
Budżet 2021: zobacz jakie wydatki, dochody i finansowanie programów społecznych
Budżet zarezerwował też środki na inwestycje, również na te lokalne
Kościński dodał też, że dużą część deficytu stanowią wydatki na inwestycje. - Sporo pieniędzy zarezerwowaliśmy na inwestycje lokalne, które pobudzą lokalne firmy i stworzą nowe miejsca pracy, co będzie rozkręcać naszą gospodarkę - powiedział.
W przyszłym roku deficyt będzie mniejszy
Minister finansów podkreślił też, że w przyszłym roku deficyt będzie "trochę mniejszy". - Musimy też patrzeć na dwa lata razem (2020 i 2021 – przyp. PAP); ważne też byśmy nadal finansowali programy społeczne, ponieważ chcemy, by gospodarka była rozkręcana również przez konsumpcję prywatną, a to znaczy, że nasi obywatel muszą mieć pieniądze - mówił.
Kościński w tym kontekście wskazał też na fundusze europejskie, które zostaną przeznaczone na inwestycje. - Unia nie finansuje inwestycji w 100 procentach, więc musimy znaleźć pieniądze na wkład własny, i to również częściowo będzie finansowane z deficytu - stwierdził.
REKLAMA
PAP, jk
REKLAMA