Zakaz publikacji nt. Bońka. Poznaliśmy uzasadnienie decyzji sądu
"Gazeta Polska" nie może publikować tekstów na temat prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Taką decyzję w ramach zabezpieczenia wydał sędzia Rafał Wagner z Sądu Okręgowego w Warszawie. Serwis Niezalezna.pl opublikował uzasadnienie tego zakazu, który wywołał wiele kontrowersji.
2020-09-10, 17:03
Na początku września w "Gazecie Polskiej" ukazał się artykuł Piotra Nisztora pt. "Kapitan SB trzęsie polską piłką", w którym można było przeczytać, że "były esbek stojący na czele firmy od lat zarabiającej miliony na współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, rozpracowywał Jana Pawła II m.in. podczas jego wizyty w Austrii w czerwcu 1988 roku".
Powiązany Artykuł
"Boniek i Placzyński próbują zatkać usta dziennikarzom". Sakiewicz o decyzji sądu ws. publikacji o prezesie PZPN
Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, chce od "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie" i Piotra Nisztora przeprosin i wpłat na cel społeczny za serię publikacji sugerujących m.in. jego związki ze służbami komunistycznymi i nieprawidłowości w PZPN. Sąd w ramach zabezpieczenia powództwa zakazał pozwanym publikacji przez rok na ten temat.
Naruszenie dóbr osobistych
Jak zauważa niezalezna.pl, "sędzia zastrzega, że roszczenia wobec dziennikarza »Gazety Polskiej« nie przesądzają o udowodnieniu mu jakiejkolwiek winy w tej sprawie", gdyż jest to jedynie wstępna analiza materiału dowodowego. Mimo tego zakaz publikacji obowiązuje.
Serwis wskazuje też, jak w uzasadnieniu tłumaczone jest naruszenie dóbr osobistych Zbigniewa Bońka.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Tu chodzi o wolność słowa". Wojciech Biedroń o zakazie publikacji nałożonym na Piotra Nisztora
"Formułowanie względem Powoda zarzutów o niegospodarność, nepotyzm, kumoterstwo w kontekście zarządzania przez niego związkiem sportowym o wielomilionowym budżecie może podważać jego społeczny odbiór jako menadżera, bądź też przyczynić się do utraty zaufania potrzebnego do wykonywania pełnionej przez Powoda funkcji" - czytamy.
Kwalifikacje moralne
Jest też fragment odnoszący się do informacji o kontaktach Bońka z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa.
Powiązany Artykuł
"Największe problemy z samorządnością mają sądy". Milczanowska o zakazie publikacji nt. Bońka
"Przypisanie Powodowi związków z aparatem represji PRL niewątpliwie samo w sobie rzutuje na dobre imię Powoda, niezależnie od prawdziwości zarzutu. Sugerowanie związków Powoda ze Służbą Bezpieczeństwa lub z jej współpracownikami niewątpliwie ukierunkowane było na wytworzenie w odbiorcach przeświadczenia o niskich kwalifikacjach moralnych Powoda" - napisano w uzasadnieniu decyzji o zakazie publikacji.
Sędzia Rafał Wagner tłumaczy także, że zabezpieczenie jest zasadne, ponieważ Zbigniew Boniek w wywiadach zaprzeczał zarzutom stawianym przez autora tekstu w "Gazecie Polskiej", Piotra Nisztora.
REKLAMA
niezalezna.pl/fc
REKLAMA