Spotkanie liderów PiS i Zjednoczonej Prawicy ws. rekonstrukcji rządu. Rozmowy będą kontynuowane w środę

Czwarte w tym miesiącu spotkanie liderów Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy, podobnie jak trzy poprzednie nie przyniosło ostatecznych rozstrzygnięć. Wciąż nie wiemy do ilu ministerstw zostanie zmniejszony rząd oraz, którzy członkowie rządu stracą posady. Nie poznaliśmy też szczegółów nowej umowy koalicyjnej. 

Klub PiS reprezentowali podczas dzisiejszych negocjacji prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, szef klubu parlamentarnego Ryszard Terlecki oraz szef komitetu wykonawczego Krzysztof Sobolewski. Z ramienia Solidarnej Polski w rozmowach uczestniczyli lider ugrupowania Zbigniew Ziobro oraz europoseł Patryk Jaki. Porozumienie reprezentowali przewodniczący partii Jarosław Gowin oraz jego zastępca Marcin Ociepa. 

Przed dzisiejszym spotkaniem szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki powiedział dziennikarzom, że rozmowy "nie będą trwały w nieskończoność". - Nasi koalicjanci muszą się jednak dogadać z nami, a nie chcemy oczywiście tworzyć faktów dokonanych, ale nie może być też tak, że ta rekonstrukcja będzie odkładana w czasie bez jakichś rozsądnych decyzji z ich strony - mówił Terlecki. Szef klubu PiS wyraził dziś też nadzieję, że na pomyślne zakończenie negocjacji. - Dzisiaj jest czwarta runda, to już najwyższy czas - dodał Terlecki.

Co w ramach rekonstrukcji? 

W ramach rekonstrukcji rządu ma zostać zmniejszona liczba ministerstw. Obecnie jest ich 20. Liderzy PiS na początku rozmów sugerowali, że po rekonstrukcji będzie ich 12. W ostatnich tygodniach coraz częściej pojawia się jednak liczba 14-15 ministerstw. Ryszard Terlecki powiedział dziś dziennikarzom, że w kwestii wszystko okaże się po zakończeniu negocjacji. Oprócz rekonstrukcji rządu przedmiotem rozmów były również listy w wyborach parlamentarnych. - Z pewnością będzie jedna, bo przecież mniejsze partia by się nie dostały - stwierdził szef klubu PiS. 

REKLAMA

Rekonstrukcję rządu zapowiedział w lipcu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ma do niej dojść na przełomie września i października. W ramach rekonstrukcji ma zostać m.in. zmniejszona liczba ministerstw, co ma usprawnić proces decyzyjny w rządzie. Zmiany w rządzie o czym mówili liderzy PiS i Zjednoczonej Prawicy ma poprzedzić zawarcie nowej umowy koalicyjnej. Poprzednia była podpisana 28 listopada 2019 roku, po wyborach parlamentarnych.

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl

REKLAMA