Rząd się „zużył". Czekają nas wcześniejsze wybory?
Wybory parlamentarne wiosną przyszłego roku mogłyby być korzystne dla Platformy Obywatelskiej - uważa politolog z Uniwersytetu Warszawskiego Bartłomiej Biskup.
2010-08-25, 15:23
Posłuchaj
Z kolei dla opozycji lepszy będzie termin jesienny 2011 roku.
Pomysł przyspieszenia wyborów pojawił się w kontekście polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Pojawiały się opinie, że lepiej jest przeprowadzić głosowanie w pierwszym półroczu, tak aby nie pokrywało się ono z terminem naszego przewodnictwa we Wspólnocie.
Na razie jednak pomysł wiosennych wyborów nie wydaje się realny. Choć jak dodaje Bartłomiej Biskup, dla partii Donalda Tuska każdy miesiąc rządzenia może skutkować "zużyciem się" rządu.
Wiceszefowa klubu Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa - Błońska uważa, że rozpatrywanie terminu wyborów parlamentarnych przez pryzmat korzyści dla jakiegokolwiek ugrupowania nie jest takie oczywiste. Przypomina ostatnie wybory prezydenckie i opinie o tym, że może on przesądzić o klęsce Bronisława Komorowskiego.
REKLAMA
Ryszard Kalisz z Lewicy uważa, że korzystny termin wyborów parlamentarnych dla Platformy Obywatelskiej to data jak najbardziej odległa.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym wybory powinny odbyć się jesienią przyszłego roku.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA