Szef BBN: wzrost wydatków na obronność pozwoli zrekompensować spadek PKB z powodu pandemii
- Postulowane przez ośrodek prezydencki przyspieszenie wzrostu nakładów na obronność pozwoliłoby zrekompensować budżetowi obronnemu spodziewany spadek PKB z powodu pandemii - stwierdził szef BBN Paweł Soloch. Apelował o włączenie krajowego przemysłu w program obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew.
2020-09-22, 16:44
Szef BBN wziął udział w konferencji portalu Defence 24, podczas której minister obrony Mariusz Błaszczak przedstawił koncepcję powołania Agencji Uzbrojenia.
Powiązany Artykuł
Szef MON: wojsko musi być liczniejsze, zwłaszcza na wschodzie kraju
- Podstawowym warunkiem modernizacji jest zapewnienie stałych i odpowiednich środków finansowych, a także ich racjonalne wydatkowanie - zaznaczył Soloch. Przypomniał przy tym, że prezydent Andrzej Duda i BBN wielokrotnie opowiadały się za przyspieszonym podnoszeniem wydatków obronnych do poziomu 2,5 proc. PKB, aby został on osiągnięty nie w 2030 r., jak przewiduje ustawa, lecz 2024 r.
Szef BBN podkreślił, że postulat prezydenta został zaakceptowany przez Radę Ministrów, a stosowny zapis przyjęto w nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. - Liczę, że zawirowania spowodowane COVID nie zakłócą realizacji tego zamierzenia. Zwłaszcza, że wciąż obserwujemy ryzyko cięć wydatków obronnych, zarówno na poziomie poszczególnych państw, jak i w ramach UE, spowodowane konsekwencjami pandemii - zaznaczył.
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w najbliższych latach czeka nas spadek Produktu Krajowego Brutto, to przyspieszenie tempa nakładów obronnych w tej sytuacji może być kompensacją strat dla budżetu obronnego - ocenił Soloch. Jak zauważył, pandemia pokazała, że "w czasie kryzysu jako państwo musimy polegać przede wszystkim na własnym potencjale wytwórczym".
"Prawdziwy game changer"
Nawiązał do programu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew i jego znaczenia dla krajowego przemysłu zbrojeniowego. - Osobiście uważam, że program ten, prócz dostarczenia siłom zbrojnym zdolności operacyjnych może stać się prawdziwym game changerem w technologicznym przeskoku zdolności produkcyjnych naszego przemysłu obronnego. Oczywiście pod warunkiem, że Narew zostanie wytworzona w głównej mierze siłami rodzimego przemysłu, a my będziemy mogli mówić, że dysponujemy suwerennością w zakresie opracowania systemu, produkcji, serwisu i jego użycia - powiedział szef BBN.
Problemem są pieniądze
Według niego takie podejście "potencjalnie tworzy setki miejsc pracy dla specjalistów". Soloch przyznał, że problemem w przypadku programu, który ma kosztować dziesiątki miliardów złotych, "są oczywiście pieniądze". Zaproponował, by do czasu osiągnięcia 2,5 proc. PKB na obronę rozważyć finansowanie Narwi spoza budżetu MON, w podobnej formule, jaką zastosowano przy zakupie samolotów F-16.
- Projektem modernizacyjnym, który zapewne najmocniej kojarzy się z ośrodkiem prezydenckim, jest odbudowa Marynarki Wojennej RP - stwierdził Soloch. Zwrócił uwagę na to, że po raz pierwszy strategia bezpieczeństwa narodowego uwzględnia kwestie bezpieczeństwa morskiego.
Agencja Uzbrojenia
Minister obrony Mariusz Błaszczak, który zapowiadał powołanie Agencji Uzbrojenia, poinformował o przygotowaniu projektu ustawy, która zostanie przekazana do konsultacji rządowi.
- Nowe jednostki, więcej żołnerzy. Mariusz Błaszczak chce wzmacniać armię
- MON podpisał nowe umowy na zakup uzbrojenia dla polskiego wojska
Agencja ma się zajmować całym procesem wyboru, zakupu, eksploatacji i wycofania sprzętu. Ma powstać z połączenia Inspektoratu Uzbrojenia, Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych, Biura ds. Umów Offsetowych MON, części Wojskowego Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji, Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych i Agencji Mienia Wojskowego.
Wojsko jako użytkownik ma jedynie wskazywać zdolności, jakie może uzyskać dzięki nowemu sprzętowi. Agencja będzie przedstawiać warianty sposobów osiągnięcia tych zdolności.
itom
REKLAMA