Ciąg dalszy afery pedofilskiej w belgijskim Kościele

Afera pedofilska wstrząsnęła belgijskim Kościołem w kwietniu.

2010-08-28, 18:05

Ciąg dalszy afery pedofilskiej w belgijskim Kościele
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pozniak/REPORTER

Niderlandzkojęzyczne gazety, a w ślad za nimi belgijskie media informują o nagranej rozmowie, z której wynika, że były prymas Godfried Danneels tuszował przypadki seksualnego wykorzystywania dzieci przez księży.

Ale jest także informacja, że kontrowersyjny nalot belgijskiej policji na kurię arcybiskupią w czerwcu był nielegalny.


Rozmowę, którą upubliczniono, nagrał bratanek byłego biskupa Brugii Rogera Vengheluwe, przez wiele lat wykorzystywany seksualnie przez niego. Podczas spotkania z prymasem Belgii opowiedział o wszystkim i prosił o zdymisjonowanie biskupa. Z przebiegu rozmowy wynika, że Godfried Danneels chciał zatuszować sprawę, mówił o przebaczeniu. To nagranie stoi w sprzeczności z deklaracjami prymasa, który wiele razy zaprzeczał, by wiedział o przypadkach pedofilii.


Afera pedofilska wstrząsnęła belgijskim Kościołem w kwietniu. Wtedy właśnie biskup Brugii Roger Vangheluwe przyznał się do seksualnego wykorzystywania bratanka. Po wybuchu skandalu wszczęto w Belgii dochodzenie pod kryptonimem "Kielich".

REKLAMA

W czerwcu policja przeprowadziła bezprecedensową akcję w kurii arcybiskupiej, przeciwko której zaprotestował między innymi papież Benedykt XVI. Policja zabrała całą poufną korespondencję z Watykanem, otworzyła sarkofagi kardynałów w poszukiwaniu ukrytych dokumentów. Policjanci zarekwirowali też wszystkie dokumenty specjalnej komisji kościelnej badającej przypadki pedofilii, do której wpłynęło ponad 450 skarg na duchownych. Teraz okazało się, że akcja policja była nielegalna, bo złamane zostały wszelkie procedury. To oznacza, że dokumenty specjalnej komisji kościelnej nie będą mogły być użyte w śledztwie.

rr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej