Alarmy powodziowe na południu. Będzie padać

Na południu Polski po intensywnych opadach deszczu podniósł się poziom wód w rzekach.

2010-09-01, 21:00

Alarmy powodziowe na południu. Będzie padać
. Foto: fot. stock

W wielu miescowościach ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. W ośmiu województwach strażacy cały czas usuwają skutki intensywnych opadów deszczu.

Synoptycy zapowiadają, że jeszcze tylko najbliższej nocy na wschodzie i południu Polski będzie obficie padać. Spodziewane są opady od Podlasia w pasie wschodnie Mazowsze, Lubelszczyzna i Podkarpacie. Według prognoz IMGW opady te nie grożą powodzią , choć mogą wystąpić podtopienia w rejonie górnych dopływów Wisły i Odry.

Na Wiśle uformowała się fala wezbraniowa, która w nocy dotrze do Krakowa, ale jest ona znacznie niższa niż w czasie majowej czy sierpniowej powodzi. Synoptycy zapewniają, że nie ma niebezpieczeństwa przelania wody przez wały. Od jutra opady będą zanikać, ale w sobotę nad północną Polskę nasunie się zimny niż , który spowoduje opady, mogą być też przymrozki. Ciepła pogoda wróci do Polski we wtorek.

Trudna sytuacja na południu

W województwie małopolskim z powodu wysokiego poziomu wody w rzece Uszwicy ewakuowano mieszkańców z trzech miejscowości. W powiecie nowosądeckim ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe. W wielu miejscowościach doszło do podtopień budynków mieszkalnych.

REKLAMA

Strażacy do tej pory interweniowali kilkanaście razy. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono także w samym Nowym Sączu. W małopolskich rzekach woda cały czas się podnosi. Stan alarmowy przekroczony jest w 16 miejscach, stan ostrzegawczy w 21.

Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w Krakowie, Bochni, 8 gminach oraz w powiecie suskim, a pogotowie przeciwpowodziowe w 17 gminach. Wojewoda małopolski zwołał na dziś wieczór posiedzenie sztabu kryzysowego. Podnosi się też poziom rzek w regionie świętokrzyskim. W Daleszycach, w powiecie kieleckim, na dopływie Czarnej Nidy przekroczony został stan alarmowy. Według służby ratowniczych wody jest więcej niż podczas majowej powodzi.

Także w Bzinie na Kamiennej przekroczone zostały stany alarmowe. Z kolei, stan ostrzegawczy odnotowano na Wiśle w Karsach. Zagrożenie pojawiło się w miejscowości Mniszek na Nidzie, w podkieleckim Słowiku na Bobrzy, w miejscowości Mocha na Łagownicy, w Rakowie i Staszowie na Czarnej Staszowskiej, w Wąchocku na Kamiennej, a także w Koprzywnicy na Koprzywiance. W województwie śląskim najtrudniejsza sytuacja panuje w powiatach bielskim i żywieckim.

Są utrudnienia w ruchu

Intensywne opady deszczu spowodowały kolejne podtopienia i utrudnienia w ruchu. Najwięcej szkód woda wyrządziła w okolicach Wilkowic, Buczkowic i Szczyrku. Strażacy wypompowują wodę z piwnic, posesji i usuwają połamane konary. Stan alarmu przeciwpowodziowego trwa na terenie powiatów: bielskiego, bieruńsko-lędzińskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego, żywieckiego oraz miasta Bielsko-Biała. Dziś ogłoszono w Siewierzu pogotowie przeciwpowodziowe. Wojewoda śląski wystąpił do Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego o pomoc w naprawie uszkodzonego mostu w Rajczy.

REKLAMA

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej