"Opozycja zakładnikiem swoich stanowisk politycznych". Politolog o pracach nad ustawą o ochronie zwierząt
- Prawo i Sprawiedliwość liczy się ze sprzeciwem części środowisk skupionych wokół produkcji rolnej i hodowców zwierząt, jednak raczej nie wpłynie to na stanowisko partii rządzącej, na to jest stanowczo za późno - mówił w Polskim Radiu 24 dr Maciej Onasz politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
2020-10-13, 13:55
Senacka komisja rolnictwa zarekomendowała wczoraj Senatowi odrzucenie ustawy o ochronie zwierząt.
Powiązany Artykuł
"Wsłuchujemy się w głosy rolników". Krzysztof Sobolewski o nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt
Do regulacji nie dołączono pakietu poprawek zapowiedzianych przez premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudę. Wcześniej ustawę pozytywnie zaopiniowała komisja ustawodawcza Senatu.
Jak zauważył dr Maciej Onasz, w sprawie głosowań nad ustawą o ochronie zwierząt mamy do czynienia z nietypową sytuacją. - Podział stanowisk nie przebiega zgodnie z linią opozycja kontra koalicja. Mamy bardzo wyraźny podział po stronie koalicyjnej, nawet odrzucając wcześniejsze taktyczne zagrywki Porozumienia i Solidarnej Polski, ale i w samym PiS jest podział na płaszczyźnie sejmowej i senackiej. Także opozycja nie jest tutaj jednorodna, szczególnie wybija się PSL, które w pewnym sensie zaczęło nawet szantażować swojego wcześniejszego koalicjanta, czyli dzisiejszą Koalicję Obywatelską, zakończeniem współpracy w Senacie, w przypadku nieodrzucenia tej ustawy. Do przeciwników nowelizacji wyciągnęła ręce także Konfederacja, w swoim stylu, pozbawionym merytoryki, nastawionym na efektowność, a nie efektywność - zauważył gość audycji.
Posłuchaj
Koszty polityczne
- Wszystkie strony poruszają się po dosyć cienkim lodzie. Najgorsze, co mogłoby się wydarzyć z perspektywy rządzących, to upadek tego projektu. Wtedy przy poniesieniu większości kosztów politycznych, ostatecznie nie dotarto by do możliwych zysków - ocenił politolog.
REKLAMA
Jak dodał dr Maciej Onasz, opozycja nie będzie chciała iść na rękę partii rządzącej. - Jest zakładnikiem swoich stanowisk politycznych, oczekiwań elektoratu. Bardzo trudno przewidzieć, w jakim kształcie ustawa opuści Senat, choć skłaniam się do tego, że zostanie przyjęta - stwierdził.
Zmiana paradygmatu
- Być może obserwujemy zmianę pewnego paradygmatu, sposobu myślenia, tego jak mieszkańcy miast myślą o wsi. Jesteśmy zakładnikami myślenia, że mieszkańcy terenów wiejskich to rolnicy, to już tak nie wygląda. Tego typu pomysł w latach 90. mógłby zniszczyć poparcie danego ugrupowania na wsi, dziś siła takiego oddziaływania jest znacznie mniejsza - komentował wpływ głosowań nad ustawą na bieżącą sytuację polityczną.
- Propozycje zmian w "Piątce dla zwierząt". Politolog: dobry ruch, zapotrzebowanie na kompromis jest ewidentne
- "Wejście PiS do ekologii jest konieczne". Publicysta o "Piątce dla zwierząt"
Więcej w zapisie audycji
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Gość: dr Maciej Onasz
Data emisji: 13.10.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 12.37
PR24/ka
REKLAMA