Polak zastrzelił białego niedźwiedzia
Władze polarnego archipelagu Svalbard ukarały grzywną polskiego badacza naukowego, którzy nieumyślnie zastrzelił białego niedźwiedzia.
2010-09-07, 08:10
Zwierzęta te są pod ścisłą ochroną.
Do incydentu z udziałem polskiego archeologa doszło 8. lipca. Przebywający na Svalbard Polak, który nocował w myśliwskiej chacie, użył broni w celu odstraszenia dużego niedźwiedzia. Kula jednak niechcący trafiła zwierzę w nogę. Martwego dziesięcioletniego niedźwiedzia znaleziono po około dwóch tygodniach daleko od miejsca zdarzenia.
W wyniku śledztwa i badania śladów trafiono do nieświadomego sprawy Polaka, który przyznał się do oddania strzału. Incydent uznano za przypadkowy, dlatego sprawa nie trafiła do sądu. Natomiast grzywna równowartości 633 euro została wymierzona za niepowiadomienie władz o incydencie, w którym przeciwko chronionemu zwierzęciu użyto broni.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA