Kontrowersyjne słowa papieża o homoseksualizmie. Terlikowski: nic nie zmieniają w tradycyjnym stanowisku Kościoła
- Ta wypowiedź nic nie zmienia w tradycyjnym stanowisku Kościoła i wystarczy zajrzeć do adhortacji Amoris Letitia papieża Franciszka, żeby jasno zobaczyć, że odrzuca on możliwości związków partnerskich i małżeństw osób tej samej płci - mówi w rozmowie z Portalem PolskieRadio24.pl Tomasz Terlikowski.
2020-10-22, 11:53
- Wypowiedzi publiczne czy prywatne Ojca Świętego nie są nauczaniem, to jest kluczowa rzecz - podkreśla Tomasz Terlikowski. - Zatraciliśmy poprawną katolicką teologię papiestwa - dodaje.
Powiązany Artykuł
Audiencja generalna w czasie pandemii. Papież Franciszek po raz pierwszy w maseczce ochronnej
- Od nawet 70 lat w Kościele katolickim panuje kompletnie niekatolicki ulrtamontanizm i papolatria. Za poprzednich papieży było tak, że każda wypowiedź papieża była interpretowana w duchu absolutnej i czołobitnego posłuszeństwa, kiedy najzwyczajniej w świecie nie ma do tego powodów - wyjaśnia.
Posłuchaj
Z kamerą u papieża
Kontrowersje wywołał film dokumentalny o działaniach i życiu papieża Franciszka. Reżyser Evgeny Afineevsky opowiada wiele historii z pontyfikatu Franciszka, jednak koncentruje się przede wszystkim na tym, jak papież z Buenos Aires wpłynął na ludzi, których spotkał na całym świecie. Wśród nich jest deklarujący się jako homoseksualista Juan Carlos Cruz, Chilijczyk, wcześniejsza ofiara wykorzystywania seksualnego przez duchownych.
REKLAMA
W filmie padają słowa papieża, że osoby homoseksualne „mają prawo być w rodzinie”. „To dzieci Boże i mają prawo do rodziny” powiedział Franciszek, dodając później także: „Musimy stworzyć prawo o związkach cywilnych. W ten sposób będą oni mieć legalną ochronę. Opowiedziałem się za tym”.
Promocja filmu
- Pierwsze zdania są bezdyskusyjne, nie ulegają wątpliwości i tak naprawdę dyskutujemy o tych następnych – mówi Terlikowski. - To nie jest manipulacja, to prawdopodobnie najmocniejsze zdanie w tym filmie, które ma przyciągnąć do obejrzenia filmu – ocenia publicysta.
REKLAMA
Jak podkreśla, sformułowania językowe, których używa papież mają znaczenie. - Rzeczywiście papież mówi o jakiejś formie wsparcia prawnego, zabezpieczenia prawnego osób homoseksualnych, natomiast iberyści zadają pytanie, czy rzeczywiście mówi o związkach partnerskich osób tej samej płci, czy mówi np. o ustawie o wspólnym pożyciu – mówi publicysta. - Sformułowanie, którego używa papież nie dotyczy bezpośrednio związków partnerskich, w języku hiszpańskim jest na to inny termin – zaznacza.
Powiązany Artykuł
"Gadulstwo brzydszą zarazą niż COVID". Apel Franciszka do wiernych
Wcześniejsze wypowiedzi
- Niezależnie od tego, jak szczegółowo prawnie zrozumieć intencje papieża, niewątpliwie jest tak, że jakąś formę ułatwień prawnych dla osób żyjących w związkach partnerskich papież dopuścił – stwierdza Tomasz Terlikowski. - To w przypadku samego Franciszka nie jest nowością, już jako metropolita Buenos Aires kardynał Jorge Bergoglio miał wypowiedzi, w których wprost mówił o jakiejś formie dopuszczenia związków partnerskich, ta wypowiedź jest nawet łagodniejsza – dodaje.
REKLAMA
- Ta wypowiedź nic nie zmienia w tradycyjnym stanowisku Kościoła i wystarczy zajrzeć do adhortacji Amoris Letitia papieża Franciszka, żeby jasno zobaczyć, że odrzuca on możliwości związków partnerskich i małżeństw osób tej samej płci – mówi dziennikarz. Podkreśla także, że jasne jest również w tej kwestii stanowisko zawarte w Katechizmie Kościoła Katolickiego i nocie doktrynalnej Kongregacji Nauki Wiary z roku 2003.
- Gdyby Franciszek chciał zmienić nauczanie Kościoła w tej kwestii, nie zrobiłby tego przez wypowiedź dla mediów – podkreśla.
Przemysław Goławski
REKLAMA