Wyszkolą nowych pilotów, którzy będą latać TU-154
Samolot ma lada moment powrócić do Polski po remoncie w zakładach w Samarze.
2010-09-09, 05:45
Posłuchaj
Samolot ma lada moment powrócić do Polski po remoncie w zakładach w Samarze. Minister obrony narodowej Bogdan Klich oświadczył niedawno, że Tupolew będzie przewoził najważniejsze osoby w państwie. W Siłach Zbrojnych obecnie służy dwóch pilotów, którzy mogą być dowódcami załóg TU 154 i jeden wykwalifikowany, drugi pilot.
Pułkownik Robert Kupracz z Sił Powietrznych powiedział IAR, że przewiduje się szkolenie kolejnych załóg. Już teraz piloci przygotowują się do latania Tupolewem, między innymi na symulatorach w Moskwie.
"Ze względu na to, że przez dość długi okres nie mieliśmy do dyspozycji samolotu TU-154, przed rozpoczęciem eksploatacji nasi piloci i personel techniczny oraz pokładowy udali się na szkolenie teoretyczne na trenażer do Moskwy. Teraz piloci przebywając już na miejscu w Samarze wznawiają swoje nawyki, aby w dalszym ciągu można było eksploatować ten samolot w Siłach Powietrznych" - dodaje pułkownik.
Robert Kupracz podkreśla, że zgodnie z regulaminem lotów pilot musi co pewien okres wykonywać loty na danym typie samolotu. "Ponieważ nie dysponowaliśmy drugim egzemplarzem TU-154, siłą rzeczy niektóre nawyki muszą być wznowione, a niektóre uprawnienia muszą być odnowione. Dlatego nasi piloci przeszli szkolenie teoretyczne, technicy pokładowi także, a teraz następuje wznowienie w locie" - mówi pułkownik Kupracz.
REKLAMA
W rosyjskich zakładach w Samarze trwa komisyjny odbiór samolotu, którego dokonuje polska delegacja złożona z członków Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych, Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, a także przedstawicieli użytkownika, czyli Sił Powietrznych.
Pułkownik Robert Kupracz powiedział, że podczas odbioru technicznego samolot jest sprawdzany pod względem technicznym i oblatywany.
"Podczas prób naziemnych sprawdza się wszystkie urządzenia i agregaty, kiedy samolot stoi na ziemi. Jeśli wszystko jest w prządku dokonuje się komisyjnego oblotu. Jest tam cały polski personel, który bierze udział w odbiorze statku powietrznego" - mówi pułkownik Kupracz.
Jeśli wszystko będzie w porządku, samolot wróci do Polski. W przypadku wykrycia usterek, producent będzie musiał je usunąć. Zakończenie odbioru technicznego samolotu planowane jest na przyszły tydzień.
REKLAMA
kh
REKLAMA