Schreiber: PiS nie zamierza odbierać dodatków dla medyków
"Nie dajmy się nabrać PO, PiS nie zamierza odbierać dodatków dla medyków, premia dająca 200 proc. wynagrodzenia pozostaje, proponujemy odrzucenie poprawek senackich, które kosztowałyby 40 mld i rujnowałyby budżet" - oświadczył szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber.
2020-10-28, 16:37
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt, którego celem jest, jak wskazano w uzasadnieniu, "konwalidacja błędu", który miał miejsce podczas rozpatrywania senackich poprawek do nowelizacji niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19.
Powiązany Artykuł
Premier: od efektów naszej wspólnej walki zależy to, czy uda nam się uniknąć złych scenariuszy
Posłowie KO wyrazili oburzenie wobec projektu, który ma cofnąć decyzję Senatu, a później Sejmu o przyznaniu dodatków w wysokości 100 proc. wynagrodzenia wszystkim pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenia.
Do stanowiska PO na Twitterze odniósł się Schreiber. "Nie dajmy się nabrać PO. PiS nie zamierza odbierać dodatków dla medyków pracujących na pierwszej linii przy pandemii - premia dająca 200 proc. wynagrodzenia pozostaje. Proponujemy jedynie odrzucenie dwóch poprawek senackich, które kosztowałyby 40 mld i rujnowałyby budżet" - napisał Schreiber.
- Dotacje, zwolnienie ze składek ZUS, postojowe. Premier przedstawił Tarczę Branżową
- Specjalista chorób zakaźnych: wzrost liczby chorych na COVID-19 możliwy 2 tygodnie po protestach
W nocy z wtorku na środę Sejm głosował 41 poprawek zgłoszonych przez Senat do nowelizacji niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Posłowie poparli, mimo zgłoszonego na komisji negatywnego stanowiska rządu, propozycję Senatu, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługiwać ma wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenia.
itom
REKLAMA