Wybory prezydenckie w USA. Władze Georgii: liczenie głosów było prawidłowe
Ponad 5 milionów głosów przewagi uzyskał dotychczas Joe Biden nad Donaldem Trumpem w amerykańskich wyborach prezydenckich. W większości stanów liczenie głosów dobiega końca.
2020-11-12, 09:48
Pozostała jeszcze część głosów złożonych warunkowo albo wymagających dodatkowej weryfikacji. Władze Georgii zarządziły wczoraj ponowne, ręczne przeliczenie wszystkich 5 milionów głosów oddanych w tym stanie.
Powiązany Artykuł
Nie koniec emocji ws. wyborów w USA. Trump powalczy w sądzie, głosowanie elektorów w grudniu
Przeliczone dotychczas głosy potwierdzają prognozy o zwycięstwie Joe Bidena w kluczowych stanach - Pensylwanii, Nevadzie, Michigan i Wisconsin. Republikański prokurator generalny Arizony Mark Brnovich powiedział, że biorąc pod uwagę, ile głosów zostało do przeliczenia, w jego stanie prawdopodobnie zwycięży Joe Biden. Brnovich poinformował, że wcześniejsze pozwy sztabu Donalda Trumpa zostały odrzucone przez sądy, a najnowszy dotyczy zaledwie 200 głosów.
Posłuchaj
- Nawet gdyby te 200 głosów zostało zakwestionowanych, to nie sądzę by zmieniło to cokolwiek w Arizonie - wyjaśnił w telewizji Fox News. W międzyczasie amerykańskie media ogłosiły zwycięstwo Donalda Trumpa na dysponującej 3 głosami elektorskimi Alasce.
- USA: Donald Trump nie traci wiary w sukces w wyborach. "Georgia będzie wielkim zwycięstwem"
- "Nie należy obrażać się na amerykańską demokrację". Prof. Młyńczyk o wyborach w USA
Sekretarz stanu Georgia Brad Raffensperger powiedział, że ponowne przeliczenie głosów w Georgii ma służyć przywróceniu zaufania do procesu wyborczego. - Jesteśmy przekonani, że maszynowe liczenie głosów było prawidłowe i że ręczne to potwierdzi - powiedział Raffensperger w telewizji CNN. Współpracownicy Donalda Trumpa liczą jednak, że ponowne przeliczenie głosów w Georgii wykaże nieprawidłowości i potwierdzi tezę, że doszło do rzekomego oszustwa.
Amerykański prezydent nie uznaje zwycięstwa Joe Bidena i odmawia uruchomienia formalnego procesu przygotowania nowego rządu do przejęcia władzy.
dn
REKLAMA