Szef BBN o 11 listopada: policja właściwie wypełnia misję zapewnienia porządku
- Strategia przyjęta przez MSWiA i policję jest właściwa, choć można mieć zastrzeżenia do jednostkowych przypadków - powiedział szef BBN Paweł Soloch. - Zarzuty opozycji mówiące o upolitycznieniu policji brzmią kuriozalnie - dodał.
2020-11-14, 19:25
Szef BBN odniósł się do niedawnych protestów przeciw wyroku TK w sprawie dopuszczalności aborcji i zajść podczas Marszu Niepodległości, który odbył się 11 listopada w Warszawie.
Powiązany Artykuł
Rzucał kostką brukową w policjantów na Marszu Niepodległości. Sąd zdecydował o areszcie
"Transparentność działań resortu"
- Na polecenie prezydenta analizowaliśmy działania policji, zarówno w przypadku zabezpieczenia Strajku Kobiet, jak i Marszu Niepodległości, i w mojej ocenie przyjęta strategia w obu tych przypadkach nie budziła zastrzeżeń - powiedział Paweł Soloch. - Choć oczywiście można mieć zastrzeżenia do jednostkowych sytuacji, to zarówno kierownictwo MSWiA, jak policja właściwie realizują misje zapewnienia porządku publicznego - ocenił.
- [TYLKO U NAS] Fotoreporter raniony na Marszu Niepodległości. Mamy zdjęcia, które wykonał tuż przed postrzeleniem
- "To absolutna skrajność". Macierewicz o użyciu broni gładkolufowej przez policję 11 listopada
- Marek Suski: mimo pięknej idei Marszu Niepodległości doszło do wybryków chuligańskich
Według szefa BBN "zarzuty opozycji mówiące o upolitycznieniu policji brzmią kuriozalnie". - Przeczy temu chociażby postawa służb wobec demonstracji organizowanych przez Strajk Kobiet, gdzie funkcjonariusze zachowali szczególną powściągliwość przy ewidentnych aktach prowokacji - dodał. - Policja odpowiednio też reagowała w sytuacjach agresji, która wiązała się z zagrożeniem dla innych uczestników zgromadzeń. Tak było 11 listopada, gdzie - przypomnę - rannych zostało aż 35 funkcjonariuszy - powiedział Soloch.
REKLAMA
Posłuchaj
Zaznaczył, że "tego samego dnia jednoznaczne stanowisko zajął szef MSWiA Mariusz Kamiński, który potępił akty agresji". - Dobrze należy też ocenić transparentność działań resortu, który opublikował nagrania pokazujące dokładnie przebieg wydarzeń podczas marszu i ataki grup chuliganów na policję - podkreślił.
Marsz mimo braku zgody
W środę przez Warszawę przeszedł - mimo braku zgody ze względu na pandemię - organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. Marsz był zapowiadany jako przejazd samochodów i motocykli jednak wielu uczestników wzięło w nim udział pieszo. Doszło do starć między demonstrantami a policją. W sobotę policja opublikowała zapis zdarzeń utrwalony przez miejski monitoring.
mbl
REKLAMA
REKLAMA