"Wyszła poza swoje kompetencje". Saryusz-Wolski o wypowiedzi szefowej KE ws. Nord Streamu 2

Szefowa Komisji Europejskiej skrytykowała amerykańskie sankcje wobec firm uczestniczących w budowie Nord Streamu 2. - One pomagają i utrudniają powstanie tej inwestycji - komentują z kolei polscy europosłowie, z którymi rozmawiała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. 

2020-11-18, 17:49

"Wyszła poza swoje kompetencje". Saryusz-Wolski o wypowiedzi szefowej KE ws. Nord Streamu 2
Prace przy budowie Nord Stream 2 w pobliżu Zatoki Narewskiej. Foto: Maximillian cabinet/Shutterstock

Powiązany Artykuł

nord stream 2 1200.jpg

Jacek Saryusz-Wolski skrytykował Ursulę von der Leyen, uznając, że wyszła poza swoje kompetencje.

Jerzy Buzek powiedział, że zgadza się z nią co do tego, że kluczowe znaczenie miała znowelizowana unijna dyrektywa gazowa, która była ciosem dla Gazpromu. Spełnienie bowiem wszystkich wymogów znacznie podwyższa koszty budowy Nord Streamu 2.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej w odpowiedzi na list grupy europosłów sprzeciwiającym się sankcjom napisała, że jest przeciwna temu, co robią Stany Zjednoczone i że będzie im przeciwdziałać. Dodała, że Unia podjęła już wcześniej decyzje wymuszające na Nord Streamie 2 działania niedyskryminujące, zgodne z europejskim prawem energetycznym, czyli znowelizowała dyrektywę gazową. Tę odpowiedź skrytykował europoseł Jacek Saryusz-Wolski, który uważa, że przewodnicząca Komisji wyszła przed szereg.

Kompetencje KE


- Nikt nie upoważnił pani von der Leyen i Komisji Europejskiej, bo część krajów uważa, że te sankcje sprzyjają ich interesom i bezpieczeństwu energetycznemu Unii Europejskiej. To jest wychodzenie poza mandat Komisji Europejskiej. Nie pierwszy raz Komisja Europejska robi coś, co jest poza jej kompetencjami. Przede wszystkim działa przeciwko sporej grupie krajów członkowskich, które zwalczają Nord Stream 2 - skomentował Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

nord stream 2 budowa 1200.jpg

Jerzy Buzek powiedział Beacie Płomeckiej, że sankcje są potrzebne. - Trudno, żeby Komisja popierała sankcje wobec firm, które są firmami europejskimi, ale dla nas, na przykład dla mnie, jako osoby, która przeciwstawia się projektowi od lat, to jest oczywiście bardzo sprzyjająca działalność i w dużym stopniu uniemożliwiająca powstanie tego projektu - powiedział Jerzy Buzek.

Zgodził się z szefową Komisji Europejskiej, że to znowelizowana dyrektywa gazowa była kluczowa i utrudniła powstanie Nord Streamu 2. - To było naprawdę zabójcze dla projektu i od tego czasu zaczęły się wątpliwości, także europejskich inwestorów - dodał były premier.

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej