Trump domaga się ponownego liczenia. Chodzi o 20 tys. głosów
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump domaga się ponownego przeliczenia części głosów oddanych w wyborach prezydenckich w stanie Wisconsin. Chodzi o 20 tysięcy głosów oddanych na jego wyborczego konkurenta Joe Bidena przez mieszkańców hrabstw Milwaukee i Dane.
2020-11-18, 20:54
Powiązany Artykuł
Władze stanu podały, że otrzymały od sztabu wyborczego Donalda Trumpa 3 miliony dolarów na pokrycie kosztów ponownego liczenia głosów.
Zgodnie z prawodawstwem stanu Wisconsin Donald Trump ma prawo domagać się ponownego przeliczenia głosów, bo Joe Biden zwyciężył różnicą głosów wynoszącą mniej niż jeden procent, ale większą niż dwadzieścia pięć setnych procent. Musi też pokryć koszty ponownego liczenia głosów.
Urzędujący prezydent nie chce uznać podawanych przez media rezultatów wyborów, według których zwyciężył Demokrata Joe Biden. Zarzuca komisjom wyborczym różnego rodzaju fałszerstwa wyborcze. Sztab wyborczy Donalda Trumpa wytoczył w kilku stanach procesy w sprawie fałszerstw, jednak według stanowych komisji wyborczych do fałszerstw nie doszło.
pkur
REKLAMA
REKLAMA