Kradzione ubrania dla… policji

Kobieta od kilku miesięcy przyjeżdżała do Wrocławia wspólnie ze swoimi dziećmi w wieku 3 i 11 lat. Na ich oczach kradła towar z różnych markowych sklepów, odwiedzając niemalże wszystkie duże wrocławskie galerie handlowe. Skradzione rzeczy sprzedawała później okolicznym mieszkańcom i swoim znajomym. Klientów przyjmowała w swoim mieszkaniu lub rozsyłała do nich sms-y ze zdjęciami oferowanej kolekcji.

Policjanci kryminalni weszli do mieszkania podejrzewanej kobiety w momencie, gdy jedna z klientek właśnie wybierała sobie rzeczy. Ta nie przypuszczając, że funkcjonariusze wpadli na jej trop, wzięła ich za kolejnych potencjalnych klientów, oferując im także wybór rzeczy do kupienia.

Za kradzieże grozi jej teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

dolnoslaska.policja.gov.pl,rk

REKLAMA