Ścieki znowu płyną do Wisły. "Nowa rura jest niewydolna"
"Zgodnie z naszymi ostrzeżeniami podziemny rurociąg jest niewydolny i nadmiar ścieków właśnie jest kolejny raz zrzucany do Wisły" - poinformował na Twitterze Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.
2020-12-22, 17:18
W połowie grudnia prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że ścieki z lewobrzeżnej Warszawy płyną już do oczyszczalni "Czajka" nowym rurociągiem ułożonym pod dnem Wisły. Inwestycja, która była naprawą po poprzedniej budowie opiewała na ponad 60 mln złotych.
Powiązany Artykuł
![czajka remonc EN 1200 .jpg](http://static.prsa.pl/images/2fb189b8-8f57-4058-a580-fc6c0cb320ff.jpg)
Nowy rurociąg "Czajki" już działa. Wody Polskie: wątpliwości co do jego legalności i wydolności
Mimo to w sieci pojawiły się zdjęcia, które pokazują, że po raz kolejny z kolektora burzowego przy ul. Farysa w Warszawie do Wisły zrzucane są nieczystości.
"Niewydolny rurociąg"
Na Twitterze skomentował to prezes Wód Polskich. "Zgodnie z naszymi ostrzeżeniami podziemny rurociąg jest niewydolny i nadmiar ścieków właśnie jest kolejny raz zrzucany do Wisły. Przypominam, że MPWiK nie ma na ten zrzut pozwolenia i są to działania bezprawne" - napisał prezes Wód Polskich.
REKLAMA
Zrzut ma związek z opadami w Warszawie, ale - jak zauważa Przemysław Daca - "niepokojące jest to, że nowa rura pod Wisłą jest niewydolna już przy takim małym deszczu". "Oznacza to, że spełnia się czarny scenariusz. A ostrzegałem" - stwierdził Daca.
Prezes Wód Polskich odniósł się również do opinii, że jest to normalne zjawisko przy opadach, a woda, która wpada do Wisły to po prostu deszczówka. Przemysław Daca nazwał takie głosy "próbą manipulacji faktami" "Jest to mieszanina ścieków bytowych, przemysłowych i poszpitalnych z wodami opadowymi. To tzw. ścieki komunalne. Mieszają się w kanalizacji ogólnospławnej, jaką mamy w Warszawie" - wyjaśnił.
Wielokrotna awaria
Zastrzeżenia odnośnie do budowy nowego układu przesyłowego zgłosiły Wody Polskie (WP). Według nich pod znakiem zapytania stoi wydajność przesyłu nowego rurociągu.
"Zastosowano stalowy kolektor o średnicy 1200 mm gwarantujący przepływ teoretycznie do 3,5 m3/s. Jednak w związku z zawartością w ściekach znacznych ilości frakcji mineralnych oraz części stałych obliczeniowy parametr maksymalnej przepustowości 3,5 m3/s jest według naszych doświadczeń, nieosiągalny" - wyjaśnił prezes Wód Przemysław Daca.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![rura czajka pap_20201105_0D0 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/5caf697b-6202-4010-b3b2-b64b5e6f5468.jpg)
Awaria oczyszczalni "Czajka". Ogromne wydatki MPWiK na naprawę i budowę nowego kolektora
Ponadto w ocenie Wód Polskich w związku z tym, że rurociąg został wykonany metodą przewiertu, może dojść do uszkodzenia wałów przeciwpowodziowych.
Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej na prawym brzegu Wisły oczyszczalni Czajka doszło 29 sierpnia. Od tego czasu do 27 października MPWiK zrzuciło do Wisły - według Wód Polskich - ponad 10 mln metrów sześciennych nieoczyszczonych ścieków. Do podobnej awarii doszło pod koniec sierpnia 2019 r.
jp
REKLAMA