Dwie godziny w kolejce do lekarza

W warszawskich przychodniach są duże kolejki chorych pacjentów po tzw. numerek do lekarza pierwszego kontaktu.

2010-09-30, 05:00

Dwie godziny w kolejce do lekarza
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Krzysztof Bukiel
+
Dodaj do playlisty

Aby dostać "numerek" chory musi stać w kolejce nawet do dwóch godzin. Nie jest możliwe także zapisanie się przez telefon - kiedy pacjentowi udaje się dodzwonić "numerków" już nie ma.

W jednej z warszawskich przychodni dla dzieci rejestratorka przekonuje, że tylko stanie w kolejce daje szansę na wizytę u lekarza. Zapisanie się na następny dzień nie jest możliwe.

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel przyznaje, że to absurd, aby chory stał dwie godziny po tzw. numerek do lekarza. Jego zdaniem, to wina systemu ochrony zdrowia.

Rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Troszyński broni systemu i uważa, że winna jest zła organizacja zapisów. Pacjent nie jest w stanie dostać się do lekarza bo rejestracja odmawia zapisu.

REKLAMA

Lekarz pierwszego kontaktu otrzymuje rocznie 1536 złotych za leczenie dziecka, w przypadku pacjentów po 65 roku życia - 1728 złotych. Jeden lekarz może mieć pod opieką 2750 pacjentów. Warszawskie przychodnie biorą stawkę kapitacyjną za pacjenta ale jak ten potrzebuje pomocy musi korzystać z prywatnej służby zdrowia, płacąc średnio 150 złotych za wizytę.

kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej