"Potem będą płakać, że znów jest zamknięcie". Prof. Gut o osobach lekceważących pandemię
W danych epidemicznych, którymi dysponujemy, niewiele się zmieniło - powiedział wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Ocenił, że wszystko zależy od ludzi, bo w reżimie może działać każda część gospodarki. - Gdy widzę jednak zdjęcia z galerii handlowych - krew mnie zalewa - dodał.
2021-02-08, 13:17
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia podało, że badania potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u kolejnych 2431 osób. Zmarło 45 chorych. Siedem dni temu były 2503 nowe zakażenia i 42 zgony.
Powiązany Artykuł
Luzowanie obostrzeń. Prof. Gut: nie miejsca rozsiewają wirusa, ale ludzie
- Niewiele się zmieniło. Dane są niemal identyczne. Trzeba się zastanowić, co z tym zrobić, aby były spadki - ocenił prof. Gut.
"Rozwój pandemii zależy od ludzi"
Podkreślił, że dalszy rozwój sytuacji zależy - jak od początku epidemii - od ludzi. - To ich zachowania są ważne, a nie otwarte miejsca - przyznał.
Dodał, że rząd może wykonywać kroki w kierunku luzowania obostrzeń, dopóki sytuacja nie staje się gorsza. W ocenie eksperta w zasadzie każda branża może działać w reżimie sanitarnym, ale on musi być realny.
REKLAMA
- Gdy widzę zdjęcia galerii handlowych z ostatniego weekendu, krew mnie zalewa. Ludzie stoją w stumetrowej kolejce do sklepów. O odstępach nie ma tam mowy. A potem te same osoby, jak i właściciele, będą płakać, że znów jest zamknięcie - stwierdził prof. Gut.
- Problemy przedsiębiorców w czasie pandemii. "W całej Europie nie ma na to mądrych rozwiązań"
- W jaki sposób odmrażać gospodarkę? Dr Szołucha: nie powinniśmy oglądać się na to, co robią inne państwa
"W różnych miejscach gromadzą się różni ludzie"
Powiązany Artykuł
Nowa dostawa szczepionek Pfizera w Polsce. Dziś wyjadą do punktów szczepień
Jego zdaniem teraz weryfikacja tego, co można, a czego nie można na tym etapie epidemii, będzie się odbywała metodą prób i błędów.
REKLAMA
- Nie dziwię się głosom właściciela małej kawiarenki, która ma kilka stolików. Słusznie się on oburza, jeżeli chce u siebie zapewnić reżim sanitarny, na to, co widzi w galeriach. Na drugim biegunie są np. muzea, gdzie widać wielką, wręcz wzorową dyscyplinę. To pokazuje, że w różnych miejscach gromadzą się różni ludzie. To od ich zachowań, a nie od tych miejsc, zależało będzie ich dalsze otwarcie - powiedział prof. Gut.
Dodał, że Polacy są kowalami własnego losu.
jmo
REKLAMA