"UE dostała to, na co zasłużyła". Politolog o wizycie szafa unijnej dyplomacji w Moskwie
- Wizyta Josepa Borrella w Moskwie była politycznym błędem. Strona rosyjska nie wykonała żadnego kroku w związku z oczekiwaniami międzynarodowej opinii ws. Aleksieja Nawalnego. Potwierdziła natomiast, że nikt nie ma prawa mieszać się w wewnętrzne sprawy Rosji - mówił na antenie Polskiego Radia 24 politolog dr Wiktor Ross.
2021-02-08, 14:53
Posłuchaj
Wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell podsumował na swoim blogu na oficjalnej stronie internetowej Unii Europejskiej efekty jego piątkowej wizyty w Rosji. Według niego reakcja rosyjskich władz świadczy, że Rosja nie jest zainteresowana dialogiem z UE i oddala się od niej. Szef unijnej dyplomacji napisał m.in., że w centrum jego wizyty była kwestia praw człowieka, w szczególności sprawa Aleksieja Nawalnego. "Czasami dyskusja z moim rosyjskim odpowiednikiem osiągała wysoki poziom napięcia, kiedy wzywałem do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia pana Nawalnego, a także do pełnego i bezstronnego śledztwa w sprawie zamachu na niego" – napisał Borrell przyznając, że jego wezwania nie przyniosły efektu.
Powiązany Artykuł
"To już nie prztyczek w nos, a poważny afront". Tesławski o wizycie Borrella w Rosji
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 UE jak zwykle wykazała się niepotrzebną miękkością. - Tylko Polska i kraje bałtyckie zajmują stanowcze stanowisko w kwestii praw człowieka w Rosji. To była nieudana eskapada. Rosja postanowiła ukarać UE, która w jej mniemaniu staje się salonowym pieskiem biegającym za swoim panem - USA. Tymczasem Amerykanie konsekwentnie nakładają sankcje i są asertywni. UE jest miękka i zawsze skłonna dialogu. Brakuje też jedności wśród poszczególnych państw. UE jest niewiarygodna, nie potrafi nawet upomnieć się o realizację praw człowieka - powiedział dr Wiktor Ross.
- "Trudno uznać ją za udaną". Prof. Płóciennik o wizycie szefa unijnej dyplomacji w Moskwie
- "Wygrały twarde interesy". Dr Zajączkowski o wizycie Josepa Borrella w Moskwie
Politolog zwrócił też uwagę, że Władimir Putin ma skłonność do upokarzania ludzi i "pokazywania pazurów" - spóźnił się nawet godzinę na spotkanie z papieżem. - Dostrzegł, że opór w PE przeciwko wizycie Borrella w Moskwie był słaby. Przeciwko opowiedziało się tylko 60 deputowanych. UE dostała to, na co zasłużyła. Nie trzeba było przyjmować tego zaproszenia - tłumaczył dr Ross.
REKLAMA
Sprawa wydalonych dyplomatów
Borrell przyznał, że unijna delegacja została zaskoczona wydaleniem trzech dyplomatów państw UE z Rosji, za rzekomy udział w demonstracjach poparcia dla Nawalnego, i dowiedziała się o tym w trakcie wizyty z mediów społecznościowych. Gość Polskiego 24 nazwał to kolejnym prztyczkiem. - Dyplomaci mają prawo obserwować protesty, nie mogą tylko brać udziału w takich wydarzeniach. Obserwacja należy do normalnego instrumentarium dyplomatów i dziennikarzy, którzy zdają z tego relacje. Ich zatrzymanie było skandalicznym wybrykiem poza wszelkimi normami dyplomatycznymi - podsumował politolog.
Posłuchaj
Zdaniem Borrella UE znalazła się "na rozdrożu" i powinna zastanowić się nad "wyborami strategicznymi, które zadecydują o międzynarodowej dynamice sił w XXI wieku". Zapowiedział omówienie tych kwestii z ministrami spraw zagranicznych UE. Zasugerował też wzmocnienie sankcji wobec Rosji.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: dr Wiktor Ross (politolog)
Data emisji: 8.02.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 13.36
PR24
REKLAMA