Raport WHO na temat przyczyn pandemii. Chiny odmówiły dostępu do części danych
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wyraziły zaniepokojenie kwestią warunków pracy ekspertów WHO, którzy prowadzili w Chinach śledztwo w sprawie przyczyn pandemii. Pekin odmówił dostępu do tak zwanych surowych danych o pierwszych przypadkach koronawirusa w Wuhan.
2021-02-15, 10:29
Członek międzynarodowej grupy specjalistów, ekspert w zakresie chorób zakaźnych, Australijczyk Dominic Dwyer poinformował w weekend, że Chiny odmówiły dostępu do części danych dotyczących pierwszych przypadków koronawirusa w Wuhan.
"Kluczowe znaczenie"
Powiązany Artykuł
Chińczycy byli "bardzo gościnni" dla koronawirusa. Uczestnik misji WHO w Wuhanie o źródłach pandemii
Trwająca miesiąc misja ekspertów WHO w Chinach zakończyła się w ubiegły wtorek. Podczas konferencji kończącej pobyt ekspertów nie sygnalizowano problemów z dostępem do danych. Informacje o nich pojawiły się po powrocie naukowców do swoich placówek badawczych.
Chiny nie zgodziły się na przekazanie między innymi tak zwanych surowych danych o pierwszych przypadkach koronawirusa w Wuhan. Według ekspertów, mogą mieć one kluczowe znaczenie dla śledztwa o przyczynach pandemii.
- Od początku pandemii zmarło niemal 2 mln 400 tys. osób. WHO informuje o spadku liczby nowych przypadków
- COVID-19 może wpływać na szybsze starzenie się. Niepokojące doniesienia naukowców
Z tego powodu poważne zaniepokojenie wyraził najpierw Biały Dom, a następnie szef brytyjskiej dyplomacji. Waszyngton apeluje, aby raport śledczych WHO był wolny od jakichkolwiek nacisków i wpływu władz w Pekinie. Chińskie media atakują dziś amerykańską administrację, która według nich, po raz kolejny upolitycznia kwestię pandemii.
Posłuchaj
pkr
REKLAMA