Demokratyczna Republika Konga: atak na konwój ONZ. Nie żyje ambasador Włoch

Ambasador Włoch w Demokratycznej Republice Konga Luca Attanasio oraz towarzyszący mu karabinier zginęli w poniedziałek w ataku na samochód, którym jechali - podała włoska agencja prasowa Ansa. Przypuszcza się, że była to próba porwania.

2021-02-22, 12:50

Demokratyczna Republika Konga: atak na konwój ONZ. Nie żyje ambasador Włoch

Powiązany Artykuł

państwo islamskie terroryzm dżihadyści 1200 free
Porwanie w szkole w Nigerii. Prezydent wezwał wojsko i policję do uwolnienia uczniów i nauczycieli

Do ataku doszło w rejonie miasta Goma, stolicy prowincji Kiwu Północne na wschodzie kraju, w pobliżu granicy z Rwandą. 


Wyświetl większą mapę

Próba porwania ambasadora

Ambasador zmarł z ran w szpitalu. Samochód, którym jechał był w konwoju pojazdów misji stabilizacyjnej ONZ MONUSCO, czuwającej nad procesem pokojowym w DRK. 

Według źródeł, cytowanych przez włoskie media, atak był próbą porwania. Na razie nie wiadomo, kto stał za atakiem. Podkreśla się, że w górach Wirunga między Demokratyczną Republiką Konga, Rwandą i Ugandą działają liczne uzbrojone grupy.

REKLAMA

Czytaj także: 

Szef włoskiego MSZ Luigi Di Maio na wiadomość o zamachu opuścił Brukselę, gdzie uczestniczył w unijnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i w trybie pilnym wraca do Rzymu. 

"To ciemny i smutny dzień dla Włoch. Z wielką konsternacją i ogromnym bólem dowiedzieliśmy się o śmierci naszego ambasadora w Demokratycznej Republice Konga Luca Attanasio i żołnierza z karabinierów Vittorio Iacovacciego" - oświadczył na Twitterze szef włoskiej dyplomacji Luigi di Maio.

.

Kondolencje dla władz Włoch

"Z wielkim smutkiem dowiadujemy się o śmierci włoskiego ambasadora w DR Konga, Luki Attanasio i karabiniera, zabitych w zbrojnym ataku na konwój ONZ. Myślami jestem z rodzinami ofiar" - napisał David Sassoli, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. 

REKLAMA

"Ten podły akt pokazuje pilną potrzebę zaprowadzenia pokoju w tym regionie. Zbyt wiele osób straciło życie" - napisała z kolei premier Belgii Sophie Wilmès. 

"Należy zagwarantować bezpieczeństwo i pokój: UE będzie obok RDK i jego mieszkańców" - oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. 

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej