Powrót Dzierżyńskiego. W Moskwie głosowanie nad budową pomnika "czerwonego kata"
W Moskwie ma się dzisiaj rozpocząć głosowanie w sprawie budowy pomnika Feliksa Dzierżyńskiego. Próbą gloryfikowania w przestrzeni publicznej sowieckich zbrodniarzy są oburzeni działacze organizacji broniących praw człowieka i niezależni historycy.
2021-02-25, 11:12
"Pomysł przywrócenia pomnika Dzierżyńskiego, mógł przyjść do głowy tylko człowiekowi całkowicie pozbawionemu sumienia” - napisali badacze zbrodni stalinowskich ze stowarzyszenia "Memoriał".
Powiązany Artykuł
Śmierć za zamach na pomnik Dzierżyńskiego - mały sabotaż czasu stanu wojennego
Izba Społeczna Moskwy podjęła decyzję, że mieszkańcy stolicy będą mieli do wyboru Feliksa Dzierżyńskiego lub kniazia Aleksandra Newskiego. Pomnik ma stanąć na Łubiance, obok siedziby dawnego NKWD - KGB, a współcześnie FSB.
Posłuchaj
REKLAMA
Do puczu z 1991 roku, który zapoczątkował proces upadku Związku Radzieckiego, stał tam pomnik Feliksa Dzierżyńskiego - twórcy sowieckiego aparatu bezpieczeństwa, współodpowiedzialnego za zbrodnie okresu nazywanego "krwawym terrorem". Został zdemontowany przez uczestników antysowieckich protestów i przewieziony do moskiewskiego muzeum.
Powiązany Artykuł
Dzierżyński - czerwony kat obalony
Niedawno wniosek o przywrócenie monumentu zgłosił Związek Oficerów Rosji. Moskiewska administracja postanowiła przeprowadzić głosowanie w tej sprawie.
Jednak, jak podkreślają historycy "Memoriału" nikt nie dał urzędnikom prawa do ograniczania wyboru do dwóch historycznych postaci, a rozpatrywanie możliwości postawienia pomnika zbrodniarzowi nazwali skandalem.
REKLAMA
fc
REKLAMA