Odpowiedź PKN Orlen na artykuł "GW" o Danielu Obajtku. "Tezy nie są oparte na faktach"

"Stawiane w artykułach i materiałach medialnych tezy nie są oparte na faktach, lecz na sugestiach i insynuacjach. Trudno nie odnieść wrażenia, że powyższe stanowi próbę zdyskredytowania Prezesa Zarządu Koncernu w momencie, gdy prowadzone są kluczowe inwestycje rozwojowe i procesy akwizycyjne" - napisało biuro prasowe PKN Orlen w odpowiedzi na piątkową publikację "Gazety Wyborczej". 

2021-02-26, 18:14

Odpowiedź PKN Orlen na artykuł "GW" o Danielu Obajtku. "Tezy nie są oparte na faktach"
Daniel Obajtek. Foto: AH/ FORUM

Powiązany Artykuł

forum obajtek 1200.jpg
"Tezy bez potwierdzenia w faktach". Orlen reaguje na artykuł "GW" nt. Daniela Obajtka

"Gazeta Wyborcza" napisała w piątek, że prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, w czasach, gdy był wójtem Pcimia, "chciał wykończyć firmę swojego wuja". Autorzy artykułu twierdzą, że choć jako samorządowiec nie mógł tego zrobić, "kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką".

Dodają, że Daniel Obajtek miał w tej sprawie kłamać w sądzie. Gazeta Wyborcza twierdzi, że dysponuje nagraniami Daniela Obajtka, które potwierdzałyby te wydarzenia. 

"Bez potwierdzenia w stanie faktycznym i prawnym"

W przesłanym mediom oświadczeniu, biuro prasowe koncernu oceniło, że "zawarte we wskazanych materiałach treści, które mają sugerować nieprawidłowości w zachowaniu Prezesa Koncernu, w tym w szczególności odnoszące się do sfery majątkowej nie znajdują potwierdzenia, według wiedzy Koncernu, w stanie faktycznym i prawnym". 

Czytaj także: 

Koncern zwrócił uwagę, że zgodnie z przepisami oświadczenia majątkowe Daniela Obajtka "były jawne do 2016 roku". "Prezes Daniel Obajtek składał je rokrocznie od wejścia w życie przepisów obligujących go do tego – najpierw jako wójt, później jako prezes ARiMR. Należy też podkreślić, że kontrolę oświadczeń majątkowych Prezesa Daniela Obajtka za lata 2002-2013 przeprowadziło CBA i nie dopatrzyło się żadnych uchybień" - podkreślono.

REKLAMA

"Naruszył interesy wielu środowisk"

W ocenie biura prasowego Orlenu, "stawiane w artykułach i materiałach medialnych tezy nie są oparte na faktach, lecz na sugestiach i insynuacjach. Trudno nie odnieść wrażenia, że powyższe stanowi próbę zdyskredytowania Prezesa Zarządu Koncernu w momencie, gdy prowadzone są kluczowe inwestycje rozwojowe i procesy akwizycyjne" - pisze rzecznik Orlenu.

Powiązany Artykuł

orlen1200.jpg
PKN Orlen stawia nie tylko na paliwa. Stworzy sieć punktów handlowo-gastronomicznych

Przytacza inwestycje koncernu, które dotyczą między innymi rafinerii, petrochemii i energetyki. Przypomina, że Orlen przejął Grupę Energa i spółkę Ruch, a także jest w trakcie przejmowania niemieckiego Polska Press. "Nie jest tajemnicą, że realizując z sukcesem wiele projektów Prezes Daniel Obajtek naruszył interesy wielu środowisk biznesowych i politycznych w kraju i zagranicą" - czytamy. 

Czytaj także: 

"Szanujemy niezależność mediów i obiektywne dziennikarstwo. Sprzeciwiamy się natomiast uprawianiu dziennikarstwa, które w swoich materiałach wydaje wyroki, nie podejmując wcześniej rzetelnej próby dowiedzenia faktów i zdarzeń albo celowo je pomija" - oświadczyło biuro prasowe PKN Orlen. 

"Jednostronne opinie osób"

W oświadczeniu wydanym wcześniej, ale w tej samej sprawie, koncern podkreślił, że "żaden sąd nie wydał nigdy wyroku stwierdzającego popełnienie przez Daniela Obajtka jakiegokolwiek przestępstwa". "Przede wszystkim należy podkreślić, że Sąd Okręgowy w Krakowie decyzją z dnia 29.12.2017 r. uznał, że wszelkie przedstawiane wcześniej przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim zarzuty były bezzasadne i nie było podstaw do wniesienia aktu oskarżenia przeciwko obecnemu Prezesowi PKN ORLEN. Dotyczy to zarówno jego działalności w firmie Elektroplast, jak i rzekomych nieprawidłowości w postępowaniach przetargowych. Sąd Okręgowy w Krakowie potwierdził wcześniejsze uzasadnienie postanowienia Prokuratury Krajowej Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Krakowie wydanego w czerwcu 2017 r. o umorzeniu wszystkich postępowań" - podkreślono.

REKLAMA

Jak czytamy dalej w oświadczeniu, "sąd uzasadniając i finalnie oczyszczając Prezesa Daniela Obajtka z jakichkolwiek zarzutów podkreślił, że powoływanie się przez jakiekolwiek media, osoby czy podmioty prawne na treść aktu oskarżenia oraz pomówienia świadków czy oskarżonych jest całkowicie bezprawne i ma jedynie charakter szkalujący Daniela Obajtka".

Powiązany Artykuł

1200_Orlen_shutterstock.jpg
Udany rok mimo pandemii. PKN Orlen ponad 3 miliardy złotych na plusie

"Warto podkreślić, że Sąd Okręgowy w Krakowie uzasadniając i finalnie oczyszczając Prezesa Daniela Obajtka z jakichkolwiek zarzutów wskazał: »Rację ma Prokurator wskazując w zaskarżonym postanowieniu, iż wyjaśnienia Macieja C., Mariusza F., jak również zeznania świadków: (…) a także Józefa L. i Romana L. są same w sobie, jak i z pozostałym materiałem dowodowym niezgodne, jak również są niestałe, niespójne i niekonsekwentne, co dodatkowo w kontekście faktu, iż osoby te nie należą do tych o nieposzlakowanej opinii, w przeszłości były karane, czyni je niewiarygodnymi«" - wskazano w oświadczeniu.

"Absurdalność stawianych zarzutów"

Jak podkreślono, "o absurdalności zarzutów stawianych prezesowi Obajtkowi świadczą także wyjaśnienia, głównej osoby pomawiającej prezesa Daniela Obajtka w procesie, która później napisała: »Zachowałem się (…) [w ten sposób] potwierdzając swoimi zeznaniami nieprawdziwe i kłamliwe oskarżenia zmontowane przez prokuratora (…) musiałem tak zrobić gdyż była to jedyna alternatywa abym opuścił więzienie (…) ta sprawa nie dawała mi spokoju dlatego zaraz po wyjściu spotkałem się spotkałem się z Adwokatem (…) i powiedziałem, że obojętne co się stanie ja zmienię zeznania i powiem zgodnie z prawdą, że jest Pan niewinny«".

Czytaj także:

REKLAMA

"Przypominamy jednocześnie, że już w 2018 r. w związku z publikacją zawierającą wiele nieprawdziwych informacji na temat Prezesa Daniela Obajtka, która ukazała się kilka lat temu na łamach jednego z tygodników, wydane zostało oświadczenie, w którym wskazano, że w stosunku do Pana Romana Lisa Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział I Cywilny w prawomocnym postanowieniu z dnia 31.10.2014 r. wydanym w trybie art. 111 § 1 kodeksu wyborczego stwierdził, że oskarżenia kierowane przez Pana Romana Lisa pod adresem Prezesa Daniela Obajtka były nieprawdziwe i zakazał ich rozpowszechniania oraz nakazał opublikowanie przeprosin pana Prezesa Daniela Obajtka za naruszenie jego dobrego imienia." - dodano.

Stanowisko prezesa TT Plast

"Zapewniam, że informacje dotyczące firmy TT Plast przedstawione w artykule opublikowanym w Gazecie Wyborczej 26 lutego 2021 r. są nieprawdziwe. Zaświadczam, że we wskazanym w artykule okresie, czyli od 17 lutego do 28 sierpnia 2009 r. Daniel Obajtek nie kierował spółką TT Plast, nie pełnił w niej żadnej funkcji i nie miał wpływu na jej działania biznesowe" - oświadczył prezes firmy TT Plast Tomasz Fortuna.

"Artykuł Gazety Wyborczej odbieram jako atak na firmę TT Plast i będę bronił zarówno wiarygodności firmy, jak i swojego dobrego imienia" - dodał.


PolskieRadio24.pl, PAP, IAR/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej