Podejrzana paczka w biurze Merkel
Nadawcą było greckie ministerstwo gospodarki.
2010-11-02, 10:00
Niemiecka policja przechwyciła podejrzaną paczkę w biurze kanclerz Angeli Merkel.
Podejrzany pakunek w Berlinie był skierowany do niemieckiej kanclerz. Federalne Biuro Kryminalne nie wyklucza, że w środku był ładunek wybuchowy. Według dziennika "Tagesspiegel", w środku znaleziono czarny proch. Do jego zneutralizowania policyjni saperzy użyli armatek wodnych.
To kolejna podejrzana paczka przysyłana z Grecji bądź nadawana stamtąd. Wcześniej dziś do zagranicznych ambasad w Atenach adresowano dziś pięć paczek z ładunkami wybuchowymi. Cztery z nich zdetonowano; piąta wybuchła w placówce szwajcarskiej. O ataki są podejrzewani greckie organizacje lewackie.
Paczka w Berlinie znajdowała się na poczcie biura pani kanclerz - poinformował rzecznik niemieckiego rządu. Angeli Merkel nie było w tym czasie w gmachu. Niemiecka kanclerz przebywa z wizytą w Belgii.
Wczoraj grecka policja przejęła w Atenach paczkę z ładunkiem wybuchowym adresowanym do prezydenta Francji Nicholasa Sarkozy'ego. Materiały wybuchowe znaleziono w innych przesyłkach, które były adresowane do ambasad Holandii, Belgii i Meksyku. Jedna z kopert eksplodowała, lekko raniąc pracownicę firmy kurierskiej.
rr
REKLAMA
REKLAMA