"Politycy nawet ręki sobie nie podają"
Do kierowania się w codziennym życiu - także publicznym - wskazaniami sumienia oraz płynącymi z wiary zasadami miłości wezwał na Jasnej Górze abp Tadeusz Gocłowski.
2010-11-07, 12:35
Arcybiskup odprawił mszę podczas 27. ogólnopolskiej pielgrzymki kolejarzy.
Bez znaku pokoju
Jak mówił arcybiskup, chrześcijanie powinni być świadkami miłości, a "sama miłość nie jest ideologią, ale czynem codziennej praktyki" - trudnej, ale koniecznej.
- A jak to trudne, widzimy w relacjach między chociażby politykami, którzy nie umieją sobie nawet ręki podać jako znak pokoju, kiedy są razem na mszy świętej. Ukazują pewien spektakl negacji chrześcijaństwa w życiu codziennym - powiedział arcybiskup.
Półtora tygodnia temu, po pogrzebie zamordowanego w łódzkim biurze PiS Marka Rosiaka, media odnotowały, że obecni na mszy prezydent Bronisław Komorowski i prezes PiS Jarosław Kaczyński nie przekazali sobie znaku pokoju. Obaj politycy zrobili to natomiast w stosunku do rodziny zmarłego.
Na niedzielną pielgrzymkę kolejarzy na Jasną Górę przyjechało ok. 6 tys. pracowników kolejowych spółek, a także przedstawiciele tego środowiska ze Słowacji, Węgier i Białorusi. Byli szefowie Ministerstwa Infrastruktury, m.in. minister Cezary Grabarczyk oraz władze spółek PKP, z prezesem grupy Andrzejem Wachem. Podczas spotkania rozmawiano m.in. o sytuacji kolei.
Egzamin z miłości
W homilii abp Gocłowski przekonywał, że miłość, którą należy wcielać w czyn w codziennym życiu, dla chrześcijan wypływa z wiary w Boga.
- Miłość bez wiary, owszem, może być formą ludzkiej wrażliwości - umie kierować się niekiedy humanizmem, ale humanizm musi się opierać na właściwym rozumieniu godności człowieka. A człowiek bez oparcia na Bogu nigdy siebie nie zrozumie, nie zrozumie kim jest, jaki jest jego cel. Będzie spieszył z doraźną pomocą, ale często ta pomoc będzie zraniona egoizmem, a nawet instrumentalnie wykorzystywana - wskazał arcybiskup.
Jego zdaniem, chrześcijanie zdają egzamin z miłości w codziennym życiu. - W zakresie naszych możliwości wspierajmy naszą ojczyznę, próbujmy wpływać na mentalność naszych braci - również chrześcijan - by oni byli prawdziwi, a nie tylko jakimiś symbolami, paraliżowanymi, niestety, przez nienawiść, obojętność w stosunku do innych - apelował abp Gocłowski.
Arcybiskup senior wskazał na rolę sumienia we właściwym korzystaniu z wolności, której podmiotem - jak mówił - jest przede wszystkim człowiek. Podkreślił, że dla katolików głos sumienia jest wzmocniony i skonkretyzowany nauczaniem Kościoła. - Nie wszystko, co jest technicznie możliwe, jest etycznie słuszne, zwłaszcza w dziedzinie ludzkiego życia, gdy to życie trzeba chronić i go bronić, i to od samego poczęcia - powiedział abp Gocłowski, nawiązując do toczącej się debaty bioetycznej.
Pielgrzymka kolejarzy
Uczestniczący w pielgrzymce minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiedział, że prawdopodobnie jeszcze przed 25 listopada, kiedy kolejarze obchodzą swoje święto (w dniu ich patronki, św. Katarzyny), przedstawiciele tego środowiska spotkają się z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Minister poprosił prezydenta o takie spotkanie z okazji święta kolejarzy.
W wypowiedzi dla biura prasowego Jasnej Góry minister powiedział m.in. że należy "zapanować nad bardzo żywiołową konkurencją" na polskich torach. - Ta konkurencja jest potrzebna, ale musi być uregulowana w prawne ramy - wyjaśnił minister, podkreślając, że kończą się prace nad ustawą o publicznym transporcie zbiorowym.
Mówiąc o wyzwaniach dla kolei Grabarczyk wymienił m.in. inwestycje, przygotowanie projektu kolei dużych prędkości oraz zakończenie restrukturyzacji kolejowych firm. Inne zamierzenie to unowocześnienie taboru.
- Jeżeli PKP Intercity podpisze kontrakt wieloletni, zyska instrument, który pozwoli zagwarantować kredyt na zakup tego nowoczesnego taboru. Wiemy, że pojawiła się w przetargu oferta Pendolino - to szybki i bezpieczny pociąg, jeździ już w wielu krajach Europy. Najwyższa pora, by także polscy pasażerowie dotknęli tego komfortu - powiedział minister infrastruktury.
sm
REKLAMA