Papież złamał protokół w Barcelonie
Ochrona życia, poszanowanie ludzkiej godności i postępy medycyny nie godzące w prawa człowieka - o tym mówił Benedykt XVI podczas odwiedzin szkoły dla dzieci z zespołem Downa.
2010-11-07, 13:49
Posłuchaj
Spotkanie w szkole było ostatnim przed odjazdem papieża na lotnisko.
Prezenty dla papieża
Obrazki, kwiaty z papieru i piosenki - to prezenty, jakie czekały na Benedykta XVI w szkole Bożego Dziecka w Barcelonie. W głównej auli zebrali się uczniowie, profesorowie, rodzice i absolwenci. - Chcemy być kochane, chcemy, żeby szanowano nasze życie i życie innych - mówiły papieżowi dzieci.
Papież zaś zaapelował, by postępy w dziedzinie medycyny nie ograniczały życia i ludzkiej godności: - Tak, aby wszyscy ci, którzy cierpią na inwalidztwo fizyczne czy psychiczne, mogli zawsze otrzymać miłość i pomoc, by czuli się szanowani jako ludzie i by ich potrzeby zostały zaspokojone - apelował Benedykt XVI.
Po części oficjalnej papież złamał protokół i nie tylko wmieszał się w tłum w szkole, ale wyszedł na ulicę i przez kilka minut pozdrawiał mieszkańców Barcelony i rozmawiał z nimi.
sm
REKLAMA