Haitańczycy atakują pracowników ONZ
Haitańczycy obwiniają przedstawicieli tej organizacji o przywiezienie z zagranicy wirusa cholery, co zapoczątkowało epidemię.
2010-11-17, 21:08
W Haiti trwają ataki miejscowej ludności na pracowników misji charytatywnej ONZ. Przyniosła ona ponad tysiąc ofiar śmiertelnych.
Haitańczycy utożsamiają też pracowników ONZ z przedstawicielami rządu, krytykowanego za nieudolność w pomocy ludności poszkodowanej przez trzęsienie ziemi i epidemię. Uzbrojone grupy atakują patrole ONZ, obrzucają kamieniami samochody z pomocą charytatywną, rabują i palą magazyny z żywnością. ONZ przyznaje, że bardzo utrudnia to pomoc ludności. Tymczasem pierwszy przypadek zakażenia cholerą odnotowano w sąsiadującej z Haiti Republice Dominikany. Zachorował emigrant z Haiti. Władze Republiki Dominikany zaostrzyły w związku z tym kontrole graniczne. Osoby, które przybywają z Haiti, muszą przechodzić badania lekarskie. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii cholery.
to
REKLAMA