Szef BBN nie pozostawia złudzeń: jestem pesymistą co do dalszego rozwoju sytuacji w Afganistanie
- Ostatnie zamachy bombowe to spełnienie najgorszych z możliwych scenariuszy i niestety jestem pesymistą co do dalszego rozwoju sytuacji - wskazał w rozmowie z "Super Expressem" szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
2021-08-28, 07:44
Powiązany Artykuł
Joe Biden zezwolił dowódcom sił zbrojnych na akcję odwetową przeciwko IS-Ch
- Afganistan będzie nas angażować jeszcze przez długi czas, chociaż już nie w bezpośrednim wymierzę wojskowym, a wymiarze politycznym i humanitarnym - stwierdził Soloch.
- Trudno też ocenić wpływ przejęcia władzy przez talibów na państwa sąsiadujące i ogólną stabilność w regionie - dodał szef BBN.
Uwagę, że prezydent Joe Biden podjął decyzję o wycofaniu wojsk, nie zwracając uwagi na sojuszników w Europie, którzy wspierali USA przez cały czas obecności w Afganistanie, Soloch skomentował, mówiąc, że "to gorzka lekcja dla świata zachodniego, która pewnie stanie się punktem zwrotnym w myśleniu o sposobach prowadzenia misji wojskowych".
"Słabość NATO"
- Nie ulegałbym jednak głosom mówiącym, że upadek władz w Kabulu to oznaka słabości NATO i relacji transatlantyckich. Sojusz w wymiarze obrony kolektywnej ma się bardzo dobrze i Polska jest w ostatnich latach jednym z największych tego beneficjentów - zaznaczył.
REKLAMA
Pytany, czy popiera budowę płotu na granicy z Białorusią, szef BBN odparł, że "nie widzi innych rozwiązań, mimo że wiąże się to z kosztami i pewnymi stratami wizerunkowymi".
- Końcowa faza ewakuacji z Afganistanu. Dotychczas wywieziono ponad 100 tys. osób
- "Kolejny atak jest prawdopodobny". Rzecznik Białego Domu o sytuacji w Afganistanie
- Od dłuższego czasu otrzymywaliśmy sygnały o przygotowywaniu tego rodzaju operacji przez naszych sąsiadów ze Wschodu. Wcześniej mieliśmy do czynienia z cyberatakami na polskich polityków. Za kilkanaście dni przy naszych granicach rozpocznie się aktywna faza rosyjsko-białoruskich ćwiczeń ZAPAD21, którym mogą towarzyszyć kolejne prowokacje - wskazał.
- Nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja się poprawi, dlatego powinniśmy ostudzić emocje, wyjąć sprawy bezpieczeństwa poza nawias bieżącej gry politycznej i pozwolić pracować odpowiednim służbom i instytucjom - podkreślił szef BBN.
REKLAMA
PAP/ jb
REKLAMA