Kocot: wybranie zarządu to trudne zadanie
Kandydat do Rady Nadzorczej TVP Wojciech Kocot uważa, że najważniejszym zadaniem tego gremium będzie wybranie odpolitycznionego zarządu.
2010-12-10, 12:19
Posłuchaj
Podczas wysłuchania przed Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, Kocot uznał to za bardzo trudne zadanie. Jego zdaniem bowiem profesjonaliści z dziedziny prawa, zarządzania, finansów i public relations mają zazwyczaj znacznie lepsze propozycje pracy.
Kandydat uważa, że do skutecznego zarządzania tak dużą firmą potrzeba czterech osób w zarządzie. Jest to jednak niemożliwe ze względów prawnych, ponieważ ustawa ogranicza liczbę członków zarządu do trzech. Kocot zasugerował, że można w takim układzie spróbować działać poprzez zatrudnienie prokurentów.
Kandydat do Rady Nadzorczej TVP za wzór zarządzania publiczną telewizją podaje BBC. Zwraca jednak uwagę, że ciekawe rozwiązania stosowane są również we Francji i Hiszpanii, gdzie naciski polityczne są dość mocne, ale skutecznie odpierane przez media.
Wojciech Kocot jest prawnikiem, zgłoszonym do rady przez Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. W swoich badaniach naukowych zajmuje się zagadnieniami prawnych regulacji wdrażania nowoczesnych technologii i informatyzacji.
Pierwsze takie rady w historii
17 kandydatów walczy o pięć miejsc w radzie nadzorczej Telewizji Polskiej. Obecnie trwają przesłuchania. To już trzeci etap konkursu. Dotychczas odpadło 38 kandydatów. Część z nich z powodów formalnych.
Aplikujących do rady nadzorczej Polskiego Radia, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przesłucha w przyszłym tygodniu.
Znowelizowana ustawa medialna przewiduje wybór rad w drodze konkursów. To będą pierwsze takie rady w historii mediów publicznych. Mają liczyć po siedmiu członków, ale miejsc konkursowych jest mniej. Jedno miejsce w każdej radzie obsadzi minister skarbu i jedno - minister kultury.
Rady nadzorcze w regionalnych spółkach Polskiego Radia będą pięcioosobowe. Czterej członkowie każdej z nich to przyszli zwycięzcy procedur konkursowych. Po jednym członku rady wskażą, we wzajemnym porozumieniu, szefowie obu zainteresowanych resortów.
Zgodnie z ustawą, kandydatów do rad zgłosiły wyższe uczelnie. Przed wejściem w życie nowelizacji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji sama decydowała o składzie tych gremiów, bez kontroli społecznej.
W ustawie czytamy, że kandydaci mają "posiadać kompetencje w dziedzinie prawa, finansów, kultury oraz mediów". Skład rad nadzorczych mediów publicznych będzie znany najpóźniej na początku stycznia przyszłego roku.
kk
REKLAMA