Zatrzymano byłego szefa MSW
Funkcjonariusze Prokuratury Generalnej zatrzymali byłego ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Jurija Łucenkę.
2010-12-26, 09:30
Posłuchaj
Należy on do najbliższych współpracowników byłej premier Julii Tymoszenko.
Do zatrzymania doszło w niedzielę po południu koło mieszkania byłego ministra w centrum Kijowa. Na miejsce przyjechało 11 funkcjonariuszy Prokuratury Generalnej i Służby Bezpieczeństwa, którzy poinformowali, że Jurij Łucenko został zatrzymany „w związku ze stawianymi mu zarzutami”.
Prawdopodobnie chodzi o to, że będąc szefem MSW, naliczył on swojemu kierowcy dodatkowe lata wysługi, aby mógł on otrzymywać wyższą emeryturę. Miał tym samym narazić budżet państwa na straty oraz przekroczyć swoje uprawnienia.
Bliski współpracownik Łucenki, Jurij Hrymczak, przypomniał w rozmowie z ukraińskim Kanałem Piątym, że były szef MSW zawsze uznawał te zarzuty za bezpodstawne i noszące charakter polityczny.
REKLAMA
"To jak za Stalina"
"Zatrzymano go w najlepszych stalinowskich tradycjach 1937 roku. Żadnych podstaw nie było bowiem każdego dnia przychodził on na przesłuchania do prokuratury, nigdzie nie miał zamiaru wyjeżdżać. Zatrzymali go funkcjonariusze oddziału antyterrorystycznego Alfa Służby Bezpieczeństwa, który obecnie jest wykorzystywany w celach politycznych dla zatrzymywania politycznych przeciwników obecnej władzy" - twierdzi współpracownik Łucenki.
Służba Bezpieczeństwa i Prokuratura Generalna oficjalnie nie komentują zatrzymania, twierdząc, że zrobią to w poniedziałek.
Ministrowie w areszcie
Jurij Łucenko nie jest pierwszym urzędnikiem rządu Julii Tymoszenko zatrzymanym po dojściu do władzy Wiktora Janukowycza.
W związku z domniemaną defraudacją środków, uzyskanych ze sprzedaży kwot na emisję gazów cieplarnianych, aresztowano byłego ministra ochrony środowiska Hryhorija Filipczuka. W aresztach siedzą także: Wiktor Bondar - do niedawna wiceszef Służby Celnej, a wcześniej gubernator obwodu dniepropietrowskiego i minister transportu, oraz były szef Służby Celnej Anatolij Makarenko, były wiceprezes operatora gazowego firmy Naftohaz Ihor Didenko oraz były wiceminister obrony Walerij Iwaszczenko.
REKLAMA
Prokuratura ściga także ministra gospodarki w rządzie Julii Tymoszenko Bohdana Danyłyszyna oraz byłą minister skarbu państwa Tetianę Sluz. Zarzuty w stosunku do nich dotyczą defraudacji środków budżetowych bądź też machinacji w handlu gazem.
Julii Tymoszenko też nie odpuszczą
Regularnie przesłuchiwana jest też sama Julia Tymoszenko. Zarzuca się jej niecelowe wykorzystanie 380 milionów euro, które Ukraina otrzymała za sprzedaż kwot do emisji gazów cieplarnianych. Byłej premier zarzuca się także niezgodny z prawem zakup tysiąca samochodów dla wiejskich przychodni.
mch
REKLAMA