Problemy w amerykańskich szkołach. Placówki odwołują lekcje, rodzice protestują

Amerykańskie radio publiczne NPR informuje, że z dwutygodniowym wyprzedzeniem zamknięto 80 szkół w hrabstwie Forsyth w Karolinie Północnej z okazji "dnia życzliwości, wspólnoty i integracji". Szkoły, a nawet całe okręgi szkolne w USA odwołują zajęcia z krótkim wyprzedzeniem. Nie zawsze wiąże się to bezpośrednio z Covid.

2021-11-24, 07:01

Problemy w amerykańskich szkołach. Placówki odwołują lekcje, rodzice protestują
Odwoływane przez szkoły zajęcia wywołują protesty rodziców w USA.Foto: maroke/Shutterstock

Placówki edukacyjne mówią o brakach kadrowych i zmęczeniu personelu. Rodzice nie mają z kim zostawić dzieci w domu, podało we wtorek NPR.

17 listopada, publiczne szkoły w Ann Arbor w Michigan ogłosiły, odwołanie lekcji w poniedziałek i wtorek następnego tygodnia. Przedłużyły tym samym przerwę z okazji Święta Dziękczynienia o cały tydzień. Uzasadniały to rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 i brakami kadrowymi. Z powodu niedostatku personelu wcześniej przedłużyły wolne od nauki dni po Święcie Weterana przypadającego 10 listopada, trzy różne okręgi w Seattle, Bellevue i Kent w stanie Waszyngton.

Organizacja monitorująca strony internetowe okręgów szkolnych, Burbio akcentuje, że niepokojący trend się rozszerza. Do tej pory objął 858 okręgów i 8692 pojedynczych szkół. Nagłe zmiany powodują, że rodziny szukają alternatywnych rozwiązań.

Między młotem a kowadłem

- Jesteśmy zdenerwowani, bo to naprawdę policzek dla wszystkich tych pracowników, którzy są rodzicami. Wszyscy czujemy się tak, jakbyśmy byli świadkami śmierci edukacji publicznej – cytuje NPR Jennifer Reesman, która jest samotną matką uczennicy systemu szkół publicznych w hrabstwie Montgomery w stanie Maryland.
Szkoły narzekają na braki kadrowe i przeciążenie personelu. Dyrektorzy twierdzą, że znajdują się między młotem a kowadłem.

REKLAMA

Alena Zachery-Ross, kurator szkół komunalnych w Ypsilanti w Michigan na początku tego miesiąca zarządziła cały tydzień wolnego z okazji Święta Dziękczynienia. Argumentuje, że pracownicy nie mieli wakacyjnej przerwy, ponieważ około jedna trzecia uczniów z okręgu kształciła się w trakcie przedłużonej szkoły letniej. Nauczyciele wracali do domu, kładli się spać i spędzali całe weekendy na regeneracji sił. Byli wykończeni. - Personel sprzątający ma 800 godzin nadgodzin, a i tak nie jest w stanie nadążyć z czyszczeniem i dezynfekcją – dodała Zachery-Ross.

Czytaj także:

W rejonie Seattle, publiczne szkoły Highline podniosły stawkę dla nauczycieli zastępczych o 65 dolarów do 240 dolarów dziennie. Niektóre okręgi dla zlikwidowania niedoborów zatrudniają pracowników gastronomii, transportu, czy pielęgniarki. Mają federalne fundusze na pomoc w trakcie pandemii, które prawdopodobnie mogłyby być użyte do rozwiązania problemu braków kadrowych.

"Fundusze te wygasają jednak za trzy lata, co oznacza, że dyrektorzy szkół w niektórych miejscach mogą być niechętni podwyżkom lub zatrudnianiu ludzi na zupełnie nowe stanowiska" – podkreśla NPR.

REKLAMA

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej