Dyskusja wokół nazwy ronda Dmowskiego. Filip Frąckowiak: należy do łańcucha upamiętnień
- Nazwanie ronda imieniem Romana Dmowskiego było wynikiem pewnego konsensusu w ramach Rady Warszawy, także szerszego, narodowego, jeśli chodzi o upamiętnienie tej jakże ważnej osoby w procesie odzyskiwania niepodległości przez Polskę - mówił w Polskim Radiu 24 Filip Frąckowiak, radny miasta Warszawy oraz wiceprzewodniczący Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego.
2021-12-12, 16:15
Rada Warszawy przyjęła w czwartek petycję dotyczącą zmiany nazwy ronda Romana Dmowskiego na "rondo Praw Kobiet". Przyjęcie petycji nie oznacza jeszcze, że nazwa zostanie zmieniona ani nie wskazuje Radzie konkretnych terminów zmiany nazwy.
Filip Frąckowiak przypominał, że nazwa "rondo Romana Dmowskiego", której przyjęcie uchwalono w 1995 r., jest częścią "łańcucha upamiętnień". - Jest plac Piłsudskiego, rondo Dmowskiego, plac Hallera. Wyjęcie z tego łańcucha Dmowskiego byłoby niedobre dla naszej pamięci narodowej - ocenił.
Radny stwierdził, że inicjatywie zmiany nazwy ronda "brak podstawowej logiki". - Pytanie, co by było, gdyby te manifestacje odbywały się na placu Zamkowym czy rynku Starego Miasta, czy wtedy również wyszłaby inicjatywa zmiany nazw tych miejsc. To pytanie zadałem na Radzie Warszawy i otrzymałem odpowiedź, że wtedy również należałoby zmienić te nazwy, ponieważ sprawa, dla której zbierały się manifestacje, jest tak ważna - mówił gość audycji.
- Upamiętnienie imieniem Romana Dmowskiego miejsca leżącego tak niedaleko placu Józefa Piłsudskiego pokazuje różnorodność naszego społeczeństwa i myśli w naszym narodzie - dodał.
REKLAMA
Gość audycji podkreślił, że upamiętnienie postaci ważnych dla Polski nie powinno być obiektem doraźnych decyzji. - Pytanie, co zrobić, gdy za kilka lat być może pojawią się w tym miejscu inne manifestacje, może jeszcze ważniejsze, i ktoś wtedy zawnioskuje o zmianę nazwy z "ronda Praw Kobiet" na inną, istotną dla polskiego społeczeństwa - zauważył.
- Nie na tym polega budowa państwa prawa, społeczeństwa obywatelskiego i demokracji, by wyrywać z korzeniami wszystko to, co wydarzyło się całkiem niedawno. Bez względu na to, kto rządzi, jest jakaś podstawa bytu państwowego i narodowego - mówił Filip Frąckowiak.
Posłuchaj
Jak napisał Rafał Trzaskowski: "Roman Dmowski jest uhonorowany w innych miejscach w Warszawie, a rondo jego imienia stało się symbolem walki o prawa kobiet - te, które po kolei próbujecie »anulować«" . Słowa te skierował do premiera Matusza Morawieckiego, który zaapelował w piątek w mediach społecznościowych do radnych Warszawy oraz prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o rozwagę w tej sprawie.
REKLAMA
"Coś niepokojącego dzieje się w Warszawie. Najpierw anulowano święta Bożego Narodzenia na grafikach, którymi oklejono metro. Teraz stołeczni radni chcą anulować rondo Romana Dmowskiego. Czy to prezydent Trzaskowski pisze nowy rozdział polskiej historii? Rozdział, w którym nie ma miejsca dla bohaterów naszej niepodległości?" - napisał szef rządu na Facebooku.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość audycji: Filip Frąckowiak
REKLAMA
Data emisji: 12.12.2021
Godzina emisji: 15.06
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA