Toksyczna chmura. Alarm w Holandii
Rozszerza się pożar zakładów chemicznych w Moerdijk w Holandii. Ogień przerzucił się na sąsiednie magazyny i biura.
2011-01-05, 09:00
Posłuchaj
Eksperci mówią, że nawet tydzień może potrwać walka z żywiołem. Na terenie objętym pożarem przechowywano łatwopalne i toksyczne substancje. Do atmosfery przedostały się niebezpieczne związki. Nikt nie został ranny.
Wskutek pożaru utworzyła się ogromna czarna chmura toksycznych i żrących substancji, która przemieszcza się na północ. Jest już nad okolicami Dordrecht.
Nie jest jeszcze jasne, jakie substancje zostały uwolnione. Władze wprowadziły najwyższy stopień alarmu i zalecają, aby mieszkańcy pozostawali w domach i zamknęli okna.
Mieszkańcy kilku miejscowości, między innymi Rotterdamu, Barendrechtu, Capelle aan den IJssel i Ridderkerk zgłaszają, że czują w powietrzu spalony plastik.
Pożar wybuchł po południu w firmie Chemie-Pack, gdzie produkty chemiczne są przygotowywane i pakowane. Zdaniem policji, płoną magazyny i cysterny. Znajdujące się w nich chemikalia są trujące i żrące.
REKLAMA
Ogień przeniósł się też na fińską fabrykę produkującą części do silników Diesla. Ewakuowano 7 przedsiębiorstw z sąsiedztwa.
Ponad 130 strażaków próbuje ugasić pożar. Wstrzymano ruch na pobliskich autostradach. Powołano również centrum kryzysowe.
to
REKLAMA