Rogowski: kuleje solidarność UE względem Ukrainy i państw, które jej pomagają

Gośćmi Mirosława Skowrona w audycji "Debata poranka" byli Maciej Kożuszek, dr hab. Sebastian Gajewski oraz Arkadiusz Rogowski, którzy rozmawiali na temat jedności Zachodu wobec wojny na Ukrainie. 

"To zasługa Joe Bidena"

- Jedność zawsze była warunkowa. Przykładem może być chociażby to, co usłyszeliśmy od Niemiec, kiedy to kanclerz Olaf Scholz wyszedł wraz z Markiem Rutte, premierem Holandii. Uznali wtedy, że dwanaście haubic samobieżnych jest to pomoc ponad możliwości obu tych państw. Jest to zaskakująca deklaracja zwłaszcza w stosunku do Niemiec. Choć oczywiście niezaskakująca dla osób, które obserwowały manewry Niemiec związane z dostarczaniem broni na Ukrainę i tym, jakich sztuczek oni używali - stwierdził Maciej Kożuszek. 

W jego ocenie to za sprawą "Joe Bidena podziały przez długi czas udawało się przypudrowywać". - Pamiętajmy, że prezydent USA zaczął od entuzjastycznego przywitania w Europie. Europejczycy liczyli na to, że pozwoli on im ułożyć swoje sprawy tak, jak by chcieli. I na początku rzeczywiście troszkę tak było, ale kiedy rozpoczęła się na nowo wojna na Ukrainie, te podziały zaczęły się pojawiać. Jednak trzeba podkreślić, że nie aż w takiej formie, jak to było, kiedy prezydent Donald Trump zasiadał w Białym Domu - wyjaśnił gość Polskiego Radia 24. 

- Te podziały będą i uważam, że będą się one nasilać. Najbardziej niepokoi mnie to, że "New York Times" napisał, że wojna na Ukrainie to skomplikowana sytuacja i że być może Ukraińcy powinni zacząć myśleć o manewrze oddania terytorium za pokój - powiedział Maciej Kożuszek. 

"Od samego początku jest problem z jednością Zachodu"

Z kolei Sebastian Gajewski zaznaczył, że "od samego początku jest problem z jednością Zachodu". - Problem ten nie wynika tylko z tego, że założenia polityki wobec Rosji w różnych państwach na Zachodzie są zróżnicowane, bo i zróżnicowane są doświadczenia historyczne, jak i wolumen wymiany handlowej między tymi państwami a Rosją. Stąd też przez lata różne państwa różnie patrzyły na stosunki z Rosją i będzie tak dalej - wyjaśnił.

Dodał, że rozpoczęcie wojny na Ukrainie "stanowiło moment kluczowy, zwrotny do tego, żeby zrewidować części tych założeń". - Tak się działo chociażby w Niemczech - stwierdził.

"Przecież tej jedności nie ma"

- Mnie dziwi to, że mówi się o jedności Zachodu wobec Ukrainy, przecież tej jedności nie ma. Oczywistym przykładem są Niemcy i Francja - powiedział Arkadiusz Rogowski i dodał, że teraz pojawiają się kolejne wyłomy, chociażby takie, że Niemcy i Włochy chcą za gaz płacić Rosji w rublach.

- Widzimy również to w pomocy uchodźcom z Ukrainy. Przecież my na Podkarpaciu przez pierwsze dwa miesiące wojny mieliśmy masowe wizyty europosłów z krajów tzw. starej Unii, ale i różnych komisarzy, a jaka jest pomoc dla uchodźców? - pytał gość Polskiego Radia 24. 

- Ktoś niedawno obliczył, że z kwoty, którą Komisja Europejska przyznała na pomoc dla wszystkich krajów, które przyjęły uchodźców w Ukrainy, pomoc wynosi 45 euro na uchodźcę. Czy to jest duża pomoc? Powiedziałbym raczej, że symboliczna. Więc tutaj również widać, że ta solidarność w UE kuleje, widać podział na starą i nową Unię - stwierdził Arkadiusz Rogowski.

• "Ukraińcy zobaczyli, że mogą liczyć przede wszystkim na Polaków" Kuźmiuk o wizycie prezydenta w Kijowie
• Niemcy i Włosi chcą obejść sankcje. Bułgaria zapowiada interwencję ws. opłat w rublach za rosyjski gaz
• Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. Spod gruzów Charkowa wydobyto setki ciał

Więcej w nagraniu. 

Posłuchaj

Arkadiusz Rogowski: solidarność UE względem Ukrainy i państw, które jej pomagają kuleje (Debata poranka/Polskie Radio 24) 13:36

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: Debata poranka

Prowadził: Mirosław Skowron

Goście: Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska"), dr hab. Sebastian Gajewski (Centrum Daszyńskiego), Arkadiusz Rogowski (Gazeta Codzienna "Nowiny", Polska Press Rzeszów)

Data emisji: 23.05.2022

Godzina emisji: 8.46

nj