Wiceszef MON: musimy być przygotowani na rosyjskie prowokacje
- Na Morzu Bałtyckim co rusz są prowokacje rosyjskich myśliwców; mamy czas wojny i musimy być na to przygotowani - mówił w środę wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz na antenie Programu 1 Polskiego Radia.
2022-06-22, 10:12
Wojciech Skurkiewicz był pytany w Programie 1 Polskiego Radia o sytuację wokół Obwodu Kaliningradzkiego. - Cały czas są (rosyjskie) prowokacje. Na Morzu Bałtyckim co rusz następują prowokacje ze strony czy to myśliwców rosyjskich, czy innych działań, które absolutnie są prowokacyjne - powiedział.
Estońskie ministerstwo obrony podało w komunikacie, że myśliwce NATO odbyły lot z prędkością naddźwiękową, który był niezbędny, aby piloci mogli jak najszybciej dolecieć i zidentyfikować nierozpoznany samolot oraz bronić przestrzeni powietrznej. Nieznany samolot naruszył wcześniej przestrzeń powietrzną Estonii. W związku z tym dwa czeskie myśliwce, pełniące dyżur w ramach misji Baltic Air Policing, zostały zmuszone do wykonania lotu z prędkością naddźwiękową.
- Mamy czas wojny i musimy być przygotowani na takie sytuacje - powiedział o rosyjskich prowokacjach wiceszef MON.
Wiceminister zwrócił uwagę, że Rosjanie bardzo długo przygotowywali się do wojny na Ukrainie, a na początku lutego w okolice Kaliningradu przypłynęły dwa gazowce, aby zabezpieczyć energetycznie tę eksklawę. Jak dodał, w związku z przygotowaniami do agresji na Ukrainę, wokół Kaliningradu "cały czas coś się działo".
REKLAMA
Sytuacja na wschodniej flance NATO
Polityk był też pytany, czy Litwie grozi rosyjski atak, a wiadomo, że podczas jesiennych ćwiczeń Zapad'21, Rosjanie ćwiczyli atak na Litwę z jednej strony, i atak na Polskę, a zatrzymali swoje wojska "na metr przed granicami".
"Tak, dokładnie. To był scenariusz ubiegłorocznych ćwiczeń Zapad, które były bardzo intensywne" - potwierdził wiceszef MON.
- Działania Putina, Kremla, Rosji w stosunku do państw bałtyckich, Polski, wschodniej flanki NATO są bardzo agresywne w ostatnich miesiącach, a nawet latach, ale proszę pamiętać, że Polska, Litwa, Estonia, Łotwa to członkowie NATO, największego sojuszu światowego - powiedział Wojciech Skurkiewicz.
Traktat Północnoatlantycki
W art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, podpisanym 4 kwietnia 1949 roku w Waszyngtonie, zapisano: "Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub kilka z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uważana za napaść przeciwko nim wszystkim; wskutek tego zgadzają się one na to, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, każda z nich, w wykonaniu prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego przez Artykuł 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom tak napadniętym, podejmując natychmiast indywidualnie i w porozumieniu z innymi Stronami taką akcję, jaką uzna za konieczną, nie wyłączając użycia siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego".
Polska jest stroną Traktatu Północnoatlantyckiego od 12 marca 1999 roku. Pierwszy raz art. 5 został wykorzystany przez USA po zamachu z 11 września 2001 roku.
REKLAMA
pg,PAP
REKLAMA