MSZ odradza i ewakuuje. Jest plan awaryjny: lotnictwo wojskowe
Nie możemy zakazać biurom działalności. Ale podkreślam - odradzamy wyloty do Egiptu - mówi rzecznik MSZ Marcin Bosacki. We wtorek do Kairu poleci pierwszy samolot po turystów.
2011-01-31, 14:00
Posłuchaj
Rzecznik MSZ bronił się przed zarzutem, że resort odradził wyjazdy do Egiptu za późno, bo dopiero w niedzielę: - Pojawiła się fala przestępczości, rabunków, a także potężniejące kłopoty z zaopatrzeniem. Zdarza się, że nawet w kurorcie sklepikarze odmawiają obsługiwania turystów.
Podkreślał, że zespół zarządzania kryzysowego monitoruje sytuację. - Jesteśmy w kontakcie z ambasadorem Piotrem Puchtą. Kilka razy dziennie podejmujemy decyzje. Wzmacniana jest obsługa konsularna - mówił. Pracownicy MSZ są w drodze do rejonów, gdzie przebywają polscy turyści.
MSZ poinformował także, że resort ma przygotowane plany ewentualnościowe na wypadek, gdyby sytuacja W Egipcie się zaogniła i trzeby było przywieźć z Afryki kilka tysięcy osób. Zakłada on, w krytycznej sytuacji, zaangażowanie lotnictwa wojskowego.
Mimo apelu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, nie wszystkie biura turystyczne zawiesiły wysyłanie turystów do Egiptu. Z lotniska imienia Fryderyka Chopina na warszawskim Okęciu o 6:00 rano wyleciał do tego kraju kolejny samolot z polskimi turystami.
REKLAMA
agkm, IAR/polskieradio.pl
REKLAMA