Twitter zalany masą tweetów: miliony głosów z Egiptu

2011-02-01, 16:31

Twitter zalany masą tweetów: miliony głosów z Egiptu
Wojsko na ulicach egipskich miast. Foto: fot:KHALED EL FIQI/EPA/PAP

W serwisie mikroblogowym Twitter pojawiły się setki tysięcy informacji przedstawiających sytuację w Egipcie - tak było do czasu, gdy władze nie odcięły Internetu.

Firma Sysomos analizowała wpisy z Egiptu, Tunezji i Jemenu, miejsc objętych niepokojami politycznymi. Ustalono, że aktywność internautów z tych rejonów wzrosła około dziesięciokrotnie. Trudno jednak policzyć rzeczywistą ich liczbę, bo nie wszyscy zdecydowali się poinformować o swojej lokalizacji.

Symosos ustaliła, ze w tygodniu 16-23 stycznia z Egiptu, Tunezji, Jemenu wysłano 122,319 tweetów, a od 24 do 30 stycznia -  1 317 233. Zdecydowana większość pochodziła z Egiptu.

Mimo że dostęp do Internetu jest blokowany w Egipcie, na Twitterze pojawiają się wpisy, linki do materiałów audio i wideo, najświeższe informacje agencyjne. Dodatkowo, Google uruchomił 1 lutego specjalną usługą, która umożliwia zamieszczanie wiadomości głosowych na Twitterze bez konieczności dostępu do Internetu.

- Przeanalizowaliśmy 52 miliony użytkowników Twittera. Jednak zaledwie 14 642 z nich, to jest 0,027 procent zaznaczyło lokalizację w Egipcie, Tunezji lub Jemenie. – mówi Mark Evans z firmy Symosos. Zaznacza jednak, że ta liczba na pewno nie odzwierciedla rzeczywistej liczby użytkowników, bo część z nich nie dodaje swojej lokalizacji, choćby ze względu bezpieczeństwa.

agkm, Mashable

Polecane

Wróć do strony głównej