Artysta z kamerą w głowie ma problem: ciało ją odrzuca

Wafaa Bilal, amerykański artysta irackiego pochodzenia, musiał usunąć z głowy wspornik kamery – rana nie chciała się zagoić mimo leczenia antybiotykiem i sterydami.

2011-02-09, 13:40

Artysta z kamerą w głowie ma problem: ciało ją odrzuca
Wafaa Bilal podczas zabiegu

Kamera z tyłu głowy artysty przyczepiona była do trzech tytanowych sztabek, umieszczonych między czaszką a skórą.  W piątek niestety konieczne było  usunięcie jednego wspornika, przynajmniej na jakiś czas.  

Artysta, znany fotograf i preformer, wszczepił kamerę w swoje ciało w  grudniu. Zdjęcia, które powstają bez udziału jego świadomości  z tyłu jego głowy, przesyłane są  przez internet do muzeum sztuki arabskiej w Katarze i na stronę internetową. Projekt nazywa się „The third I”, jego tematem jest inwigilacja, przyziemne zdarzenia, nieświadomość rzeczy, które mijamy bezwiednie i zostawiamy  za sobą.

Bilal nie rezygnuje z projektu – póki rany się nie zagoją, będzie przywiązywał kamerę do głowy.

Wafaa Bilal jest profesorem na Uniwersytecie w Nowym Jorku. Słynął wcześniej z kilku kontrowersyjych prac. W "...And Counting" także użył swojego ciała jako medium – jego tors został wytatuowany barwnymi punktami symbolizującymi ofiary wojny w Iraku i w Stanach Zjednoczonych, z tym że punkty „irackie” były widoczne tylko pod specjalnym światłem. Instalacja „Domestic Tension” również pokazywała tematykę wojny. Bilal spędził wówczas miesiąc w galerii – ludzie mogli po zalogowaniu porozmawiać  z nim przez czat, ale mogli też  strzelać do niego via internet z pistoletu do paintballa.  

REKLAMA

Gazeta "Chicago Tribune" nadała mu tytuł artysty roku 2008. Sam Bilal pisze na swojej stronie internetowej, że od kiedy opuścił Irak w 1991 roku żyje pomiędzy dwoma światami – światem komfortu w Ameryce i konfliktu w Iraku.

Wafaa Bilal wykłada na co dzień fotografię na uniwersytecie New York University Tisch School of the Arts.

agkm/The Chronicle

 

REKLAMA

Materiał o projekcie "The Third I"

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej