"To była niezwykła osobowość, człowiek nietuzinkowy"
W Rzymie w wieku 62 lat zmarł metropolita lubelski arcybiskup Józef Życiński. Prawdopodobną przyczyną śmierci był wylew krwi do mózgu.
2011-02-11, 10:15
Posłuchaj
Biskup Tadeusz Pieronek powiedział Polskiemu Radiu, że zmarły duchowny był człowiekiem nietuzinkowym.
- To był człowiek bardzo dobrze zorientowany we współczesnym świecie i w jego problemach. Równocześnie bardzo głęboko zaangażowany był w kościół i w wiarę, w to, co religijnie uważa się za osiąganie człowieczeństwa - dodał biskup.
Biskup Tadeusz Pieronek podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że arcybiskup Życiński był jego serdecznym przyjacielem.
- To był człowiek z którym miałem bardzo dobre kontakty, z którym mogłem wymieniać się poglądami. Nie miałem trudności z jego zrozumieniem, bo to wszystko jakoś harmonizowało - powiedział Pieronek.
REKLAMA
"Człowiek dialogu"
Tomasz Królak z Katolickiej Agencji Informacyjnej podkreśla, że zmarły arcybiskup Jóżef Życiński był człowiekiem dialogu. Tomasz Królak w rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że arcybiskup Józef Życiński był jednym z tych duchownych, którzy umieli rozmawiać także z niewierzącymi i wrogami Kościoła. - Był to ten nurt niezwykle uwrażliwiony na budowanie mostów, na pokazywanie orędzia Ewangelii tym, którzy stoją z dala od tej Ewangelii, którzy stoją na progu kościoła, czasem bokiem, a czasem nawet tyłem - mówił publicysta.
Tomasz Królak podkreśla także, że arcybiskup Józef Życiński był wielkim humanistą. - Wiedza - od fizyki kwantowej po literaturę współczesną, to było coś niesłychanego nie tylko na polskim gruncie, ale także na gruncie episkopatów Europy. Jakkolwiek nie ma ludzi niezastąpionych, tak myślę, że po arcybiskupie Życińskim bardzo długo będziemy odczuwali stratę - dodaje Królak.
"Widział i czuł więcej niż inni"
- To strata wielkiego intelektualisty, duchownego ale i przyjaciela - tak o śmierci arcybiskupa Józefa Życińskiego mówi Biskup Polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Duchowny znał się z metropolitą lubelskim od wielu lat.
- Głosił Ewangelię wszystkim i tego się od niego uczyłem - powiedział Polskiemu Radiu biskup Józef Guzdek. - Widział i czuł więcej niż inni. Ewangelia musi być głoszona przy pomocy środków, które przystają do danej epoki. Dzisiaj nie można tego robić, pomijając radio, telewizję czy internet. On potrafił to wszystko łączyć - dodał Guzdek.
REKLAMA
IAR/to
REKLAMA